- Obyś tego nie zawalił. - Prychnęła długowłosa kobieta szykując kolacje w domu.
- Nie mam takiego zamiaru. - Odpowiedział jej brat przeglądając gazetę co chwila spoglądając na wisiorek z czerwonym oczkiem. Zanim się zorientował kolacja pojawiła się przed nim.
- Co jeśli się mylisz? - Dziewczyna usiadła koło niego na sofie wyczekując odpowiedzi.
- Nie mylę się. - Odpowiedział odkładając gazetę na bok biorąc kubek z herbatą i upijając łyk. - Wątpisz w to? Wątpisz w Aimi? - Spytał patrząc na nią zimno.
- Nie o to mi chodzi! Chodziło mi o to, abyśmy nie podejmowali ryzykownych kroków. - Odpowiedziała mu błagalnie.
- A czy to... - Podsunął jej naszyjnik pod dłonie. - Jest fałszywe? Jak to wyjaśnisz? - Spytał ciekawie.
- Może ktoś podrzucił to Chuuyi gdy spał, abyśmy myśleli, że tak jest. Pomyśl też o tym. - Odpowiedziała zerkając na błyskotkę. Dłonie jej starszego brata zacisnęły się mocniej.
- Po co mieliby to robić? - Zdał kolejne pytanie panując nad emocjami.
- No nie wiem, aby odwrócić naszą uwagę od prawdziwego problemu. - Odpowiedziała po chwili zastanawiania się.
- A więc wątpisz w jej przeżycie, Gin. - Powiedział ponuro i zabrał się za swoją kolację, ale zamiast jeść przy siostrze ruszył do swojego pokoju.
- Akutagawa, proszę! - Zaczęła chcąc go zatrzymać, lecz z marnym skutkiem. Przeklnęła cicho pod nosem i postanowiła nie naciskać na niego teraz. Nie do tego zmierzała, po prostu chciała mu uświadomić inną możliwość. Spojrzała na naszyjnik w jej dłoni. - Ja też za nią tęsknię, głupku. - Bąknęła smutno i zacisnęła dłonie, po czym skuliła się w kłębek.
Uważała, że możliwość jej przeżycia jest mała, mimo argumentów jej brata. Poza tym "nadzieja matką głupich", gdyby zaczęła wierzyć w jej przeżycie, a potem została rozczarowana, nie podniosłaby się po takim mentalnym ciosie.
Tymczasem jej brat leżał na łóżku i patrzył na telefon w jego dłoni. Zastanawiał się, czy zadzwonić do szefa o przyjęcie propozycji, czy nie. Było coraz mniej czasu a ta misja jest już jutro. Zaprzysiągł zemstę na gildii za porwanie Aimi. Wreszcie wybrał numer do Ougaia i czekał, aż odbierze.
- Halo? - Odezwał się głos mężczyzny w telefonie.
- Przyjmuje tą misję. - Odpowiedział bez zbędnych formalności.
- Cieszy mnie twoja odpowiedź! Zaczynasz jutro z samego rana. - Poinformował go radośnie.- Dobrze, będę. - Posłusznie odpowiedział i zakończył połączenie. Odłożył telefon na bok i patrzył na sofie z głową pełną myśli. Pierwszy raz był tak zdesperowany. Pierwszy raz tak bardzo mu jej brakowało. Pamięta jak bardzo się dla niego poświęcała.
~~~
Szła zdenerwowana koło swojego przyjaciela.
- Kogo ci przydzielili? - Spytał chłopak zerkając na dziewczynę.
- Hirotsu-senseia... Nie wiem czego się spodziewać! - Pisnęła z nerwów gorączkowo bawiąc się kosmykiem ciemnych włosów.

CZYTASZ
Dark Memories / Akutagawa ff
Fanfiction"Jesteśmy marionetkami przeznaczenia, lecz czasami jeden, mały błysk światła wystarczy, aby wziąć nożyczki i zerwać nici lalkarza." DRUGA CZĘŚĆ TRYLOGII "DARK" Książka zawiera spojlery z mangi i anime!!! Drogi czytelniku, czytasz na własną odpowiedz...