...Nialla. Przestraszyłam się i odskoczyłam do tyłu, ale to nic nie dało, ponieważ chłopak złapał mnie za nadgarstek i przycisnął do ściany. Swoją rękę oparł o ścianę koło mojej głowy, a drugą położył tak samo, tyle że na drugiej stronie. Wyglądało to tak jak w dobrym filmie, tylko że nasz wyszedłby co najmniej źle.
- Co ty tu robisz? - zapytałam niepewnie. - Nie wpuszczałam cię tutaj.
- Chłopaki mnie wpuścili. Dowiedziałem się całej prawdy, przepraszam, że cię osądzałem. - odpowiedział, a ja mogłam poczuć miętę z jego ust i dokładnie czułam jego nieziemskie perfumy.
- To nic nie zmieni, Niall.
- Zmieni May. Zerwałem z Katie.
- Czyli jednak byliście razem? Myślałam, że to udawany związek.
- Nie wiem, nie kochałem jej. Po prostu chciałem się pobawić.
- Niegrzecznie z twojej strony.
- Chciałem, żebyś była zazdrosna. Może.
Zrobiłam zdziwioną minę, a ten przychylił swoją twarz do mojej i złączył nasze usta. Niall objął mnie w talii, a ja zarzuciłam swoje ręce na jego szyję. Odepchnęłam się od jednej ściany, żeby teraz on musiał być 'przywiązany'. Oparłam rękę o ścianę i oderwałam się od jego twarzy.
- A teraz powiedz, widziałeś mnie nago? - zapytałam i przymrużyłam oczy, żeby uzyskać odpowiedź.
- Może nie do końca nago, ale w majtkach - uśmiechnął się zadowolony, a ja odeszłam od niego ze śmiechem. Zeszliśmy na dół i dołączyliśmy do Louisa i Zayna.
- Co robiliście na górze, gołąbeczki? - zapytał Loui ze śmiechem.
- Na pewno nie to o czym myślisz, zboczeńcu jebany - odpowiedział Niall, a ja zaśmiałam się.
- Czyli między wami jest już wszystko okej? - zapytał Zayn i zmierzył nas wzrokiem. Ale nie był to wzrok nienawiści, tylko bardziej przyjazny.
- Chyba tak. - odpowiedziałam, a ci uśmiechnęli się i powrócili do oglądania telewizji.
----------------------------------------------------------------------------------------------
Następny szkolny dzień. Wstałam powolnie z łóżka i założyłam kapcie, a na siebie zarzuciłam koc, ponieważ było mi tak cholernie zimno. Obok mojego łóżka leżeli chłopcy - Zayn i Louis, a Nialla nie było. Usiłowałam po cichu wyjść z pokoju, ale nie zdążyłam, ponieważ poczułam, że ktoś łapie mnie za nogę i krzyknęłam na cały głos. Spojrzałam w dół. Zayn trzymał swoje dłonie na uszach, a Louis śmiał się w niebo głosy.
- To wcale nie było śmieszne, dupku! - krzyknęłam i lekko go popchnęłam, jednak to nic nie dało, ponieważ ten nadal leżał. Sama zaczęłam się z tego śmiać, aż nagle do pokoju wbiegł Niall.
- Co tu się dzieje? - zapytał, trzymając w ręku szklankę z sokiem pomarańczowym.
- Nic. A Ty nie boisz się tak paradować nago po moim domu? - zapytałam z niedowierzaniem, przypatrując się jego muskularnemu brzuchowi.
- W sumie nikogo tutaj nie ma oprócz nas. - odpowiedział i podszedł do nas. Pomógł wstać chłopakom i wszyscy zeszliśmy na dół. - Powiem ci, że nawet kiedy wstajesz wyglądasz nieziemsko dobrze.
- Nieprawda, ale dziękuję, że tak uważasz. - uśmiechnęłam się i wyjęłam z lodówki mleko, a z szafki płatki. Wyciągnęłam ze zmywarki cztery średniej wielkości miski i wszystkie napełniłam mlekiem z płatkami. Rozdałam chłopakom śniadanie i wspólnie zaczęliśmy konsumpcję.
CZYTASZ
Don't forget about me || N.H.
FanfictionNowe miasto, nowa szkoła, drużyna piłkarska i cheerliderki. Imprezy, alkohol i narkotyki. To coś, co kręci Nialla Horana, kapitana drużyny piłkarskiej. To jest też coś, co kręci jego dziewczynę Bethany - kapitankę drużyny cheerliderek. Kompletne prz...