23. Dla kogo ta jakże seksowna bielizna, hm?

403 19 0
                                    

Po obejrzeniu filmu, jakim był "LOL", zasnęłam. Obudziłam się w łóżku (już nie swoim,ale nie wnikałam w szczegóły), w którym już nikogo nie było, ale mogłam usłyszeć wodę, obijającą się o kafelki w łazience. Wyciągnęłam się i uśmiechnęłam sama do siebie. Delikatnie rozsunęłam zasłony, przez co promienie słoneczne wleciały do pokoju. Nadal nie mogę uwierzyć na co się zgodziłam i to z Niallem, który prychał do mnie nienawiścią na początku roku szkolnego. Odblokowałam swojego iPhone'a i zobaczyłam dość dużo nieodebranych połączeń od Blair i masa wiadomości. 

Blair: GDZIE TY DO CHOLERY JASNEJ JESTEŚ, CO???

Blair: Maya, Boże, martwię się o ciebie, no... 

Blair: Odpisz, proszę cię. Jesteś na mnie za coś zła? x:(

I tak dalej, i tak dalej. Odczytałam wszystkie sms-y i odpisałam powolnie.

Ja: jestem u Nialla w pokoju, spokojnie :) xxx 

Blair: Uh i dopiero teraz mnie o tym informujesz, dzięki bardzo! -,-

Zaśmiałam się pod nosem i usłyszałam głos blondyna. 

- Jak się spało, księżniczko? - zapytał i wycierał włosy ręcznikiem. Był w samych dresach i wyglądał nieziemsko. - Co się tak na mnie patrzysz?

- Po prostu uświadomiłam sobie jak bardzo zaczęłam cię lubić - uśmiechnęłam się, a on usiadł obok i delikatnie mnie pocałował. To chyba pierwszy raz kiedy był to cmok, niż dłuższa wymiana śliny. 

- Powinienem się cieszyć?

Kiwnęłam głową, a blondyn zaczął się śmiać i poczochrał moje włosy. Zdenerwowana przygładziłam je z powrotem i wstałam z łóżka. 

- Właściwie to co ja tutaj robię? Przecież byliśmy u mnie w pokoju - jednak chciałam znać szczegóły. 

- Uświadomiłem sobie, że chłopaki wcześniej wyjdą na śniadanie, a ja nie wejdę rano do pokoju, dlatego przeniosłem cię tutaj jak spałaś. Mam nadzieję, że nie jesteś zła, ale nie chciałem cię budzić. 

- Jasne, wszystko w porządku. Idę wziąć prysznic - odparłam i poszłam do łazienki, uprzednio biorąc ręcznik z walizki Nialla.

Po gorącym opłukaniu się, postanowiłam zaryzykować i przejść do pokoju owinięta w ręcznik. Zaczęłam wręcz walić w swoje drzwi, ale nikt nie otwierał, a Niall zszedł na śniadanie. Zaczęłam dzwonić do Blair, ale szybko usłyszałam dzwoniący telefon co oznaczało, że brunetka nie wzięła go ze sobą. Westchnęłam głośno i zapukałam do pokoju obok. Otworzyła mi Lisa i wpuściła ze zdziwieniem do środka. 

- Um, mogłabyś mi pożyczyć jakieś ubrania na dzisiaj? Dziewczyny zamknęły pokój, a widzisz jak wyglądam... - zaczęłam, ale blondynka złapała mnie za rękę i od razu poprowadziła do sypialni. Wyciągnęła ubrania z szafy i rzuciła je wszystkie na łóżko.

- Mam nadzieję, że się w coś wciśniesz. Jaki masz rozmiar buta? 

- Trzydzieści osiem. 

- W takim razie będziesz musiała pożyczyć jakieś buty od Olivii. Zaraz ci je przyniosę.

  ♡♡♡   

Ubrałam się w białą bluzkę, czarne spodnie typu mom jeans i skórzaną kurtkę. Olivia pożyczyła mi swoje czarne air maxy, a dodatkowo pozwoliła mi umalować się jej kosmetykami. Byłam im bardzo wdzięczna za pomoc, uratowały mnie od wtopy. Wyszłam od dziewczyn i skierowałam się na dół na stołówkę. Od razu zauważyłam jasne włosy i podeszłam do stolika. Usiadłam obok jakby nigdy nic i oparłam się o siedzenie. 

Don't forget about me || N.H.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz