little eighteen

775 39 0
                                    

-Przepraszam, co z ta piosenka?- zapytalam ponownie kiedy poddalismy sie z nasza wspolna konwersacja

-Powiedzialem ci, jest o tobie- oznajmil i wstal z lozka

-Oh -westchnelam i sprobowalam jeszcze raz odtworzyc fragmenty piosenki, ktora niedawno uslyszalam.

-Jestes zla?

-O co?

-Ze napisalem o tobie piosenke

-Nie - pokrecilam glowa i delikatnie sie usmiechnelam. Nie powiedzialam jeszcze wszystkiego co mialam do powiedzenia, ale stwierdzilam, ze bylo by niezrecznie to dalej ciagnac- Chcesz podliczyc mnie do czterech?

-A moze troche rafaello i goraca czekolada z piankami?- spytal robiac maslane oczka

Spogladal w moja strone, wygladajac jak maly kundelek, ktorym go czasem nazywalam. Moje serce mieklo w sekundzie i tak to dzialalo. Juz zdazylam wspomniec, ze Bradley to mistrz manipulacji.
Westchnelam i podnioslam sie z lozka.

-Chodz, ksiezycowa pyzo

-Wspominalem ci juz, ze cie kocham?

-Ta... Cos tam slyszalam- usmiechnelam sie i dalam mu przelotnego calusa w policzek

Christmas Boyfriend || Bradley SimpsonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz