Czwarta jedynka z angielskiego. Z jednego z trzech przedmiotów najważniejszych na profilu JeongGuka. Chłopak siedział w ławce wpatrując się w kartkę papieru, na której widniała wielka cyfra w postaci "1" koloru czerwonego. Wplótł palce w swoje włosy, za które lekko pociągnął.
-Ja pierdole.-było to jedynym co przychodziło mu do głowy w tej chwili. Mimo jego starań co do tego przedmiotu, oceny miał raczej kiepskie. Na poprawy nie miał co liczyć. Nawet gdyby na nauce spędził 24/7, to jednak poprawy przygotowywane przez nauczycielkę angielskiego były dziesięć razy gorsze od normalnych testów.
Oddał test nauczycielce, a gdy zadzwonił dzwonek ogłaszający koniec zajęć, siedemnastolatek wpakował wszystkie swoje rzeczy do plecaka i z jakże dobrym humorem wyszedł ze szkoły. Po chwili czekania na autobus, zajął w nim miejsce i od razu wyjął słuchawki włączając ulubioną playlistę w telefonie.
Agust D: Jak test, młody?
Bunny: Nie tak źle jak sądziłem~
Agust D: Szmata?
Bunny: Piękna i czerwona
Agust D: Przecież się uczyłeś, do nocy siedziałeś na angielskim... Coś ty zjebał?
Bunny: Nie ja tylko rodzice. Mnie~
Zablokował telefon spoglądając przez okno i wsłuchując w piosenkę. Jak na złość melodia była wyjątkowo wesoła
***.
Wszedł do mieszkania, a gdy zostawił plecak w pokoju szybko ruszył do kuchni czując zapach jedzenia. Pocałował mamę w policzek, tym samym witając się z nią i usiadł przy stole.
-Głodny jestem.-mruknął, gdy rodzicielka postawiła przed nim jedzenie.
-Jak w szkole?
-W porządku...-chłopak wysilił się na obojętny ton, by nie wybuchnąć jak to fatalnie mu idzie w szkole, przeklinając trochę przy tym. Zabrał się szybko za jedzenie, by jego mama nic nie zauważyła.
Masując obolały z przejedzenia brzuch położył się na łóżku. Przymknął powieki. Jednak nie dane było mu zasnąć, chociaż na kilka minut, bo z plecaka do jego uszu dotarł znajomy dźwięk telefonu. Niechętnie podniósł się i wyjął telefon, by po chwili znów położyć się na łóżku. Odebrał, nawet nie zwracając uwagi kto dzwoni.
-Tak?-mruknął.
-Kookie!-wykrzyknął chłopak. Jeon momentalnie otworzył oczy zdziwiony, że Kim miał w ogóle jego numer.
-Skąd ty...-zaczął, jednak nie dane mu było dokończyć.
-YoonGi mi dał.-przysięgam, że go zajebię...-Wiem, że skończyłeś lekcje i powinieneś być w domu.
-Zgadza się.
-Więc pomyślałem, że zadzwonię do ciebie.-po tonie z jakim wymawiał te słowa, dało się usłyszeć, że jest aż nazbyt szczęśliwy.
-A w jakiej sprawie dzwonisz?
-Tak po prostu. No i żeby ci oznajmić pewną wiadomość.
-Zatem słucham uważnie.-zaśmiał się.
-Ty.Ja...
-Do czego ty zmierzasz?
-Daj mi dokończyć. Ty i ja. Za dwa tygodnie. U ciebie.
-Nie ma spra...-przerwał.
-Coś nie tak?
-Nie nie. Tylko... Czy ty właśnie mnie informujesz, że wbijesz mi na chatę za dwa tygodnie.
-Tak!-NamJoon oznajmił, wyraźnie z tego zadowolony.
-Stary... 200 km? Jesteś pewien?-przygryzł wargę. Z jednej strony cieszył się, że starszy chce go odwiedzić. Z drugiej zaś skąd mógł mieć pewność, że NamJoon nie okaże się być zwykłym psycholem, do tego lubiącym rzeczy na wzór 50 twarzy Grey'a.
-Jestem pewien.-wypowiedział te słowa bez cienia zawahania.
-JeongGuk! Wyprowadź psa!-z kuchni dobiegł go głos mamy. Chłopak podniósł się z łóżka, wzdychając cicho.
-Skoro tak to czemu nie. Tylko mnie uprzedź kiedy i o której.
-Jasne.-JeongGuk mógł tylko sobie wyobrazić z jakim uśmiechem jego hyung wypowiadał te słowa.
-Muszę kończyć. Na razie. -Gdy Kim pożegnał się i rozłączył, chłopak odłożył telefon i poszedł po psa.
-JeongGuk!
-No idę przecież!-odkrzyknął i wyszedł z psem na spacer.
***
-Jesteś gejem?
Jeon na te słowa zakrztusił się pitym w tym momencie Bubble Tae. Usłyszał te słowa od Mina po tym, gdy powiedział mu, że NamJoon ma zamiar do niego przyjechać.
-Ty też mi na chatę wbijasz. Jesteś gejem?-powiedział to, naśladując głoś starszego.
-Wiesz, zazwyczaj to jest tak, że jak dwie osoby piszą ze sobą długo przez internet, a potem chcą się spotkać to kończy się tym, że są razem.-powiedział siorbiąc napój.
-Czy ja ci wyglądam na geja?
-No...
-Nie odpowiadaj.-siedemnastolatek przewrócił oczami, skupiając się po chwili na piciu. Jednak po chwili jego wzrok wylądował na ekranie telefonu Min'a, który zaświecił się, gdy przyszło powiadomienie o nowej wiadomości.-Błagam, nie mów że to znowu on...-mruknął.
-Daj spokój.-starszy wziął do ręki telefon uśmiechając się przy tym głupkowato. Szybko odpisał i odłożył telefon z powrotem.
-I to ty mnie masz za geja, tak?-Jeon uniósł brwi do góry.
-A czemu ja miałbym nim być?
-No nie wiem. Ciągle piszesz z Tae, więc wszystko jest możliwe, prawda?
-Zapewniam cię, że jestem stu procentowym samcem alfa.
-Udowodnij.
-Dobra. Zawsze jestem seme.-młodszy z nich omal nie wypluł tego co miał w ustach, jednak po raz drugi tego dnia zakrztusił się, na co YoonGi zareagował donośnym śmiechem.-Żartuję, cymbale.
-No ja myślę...-mruknął wycierając usta wierzchem dłoni.
-Ale muszę przyznać, jeśli miałbym być gejem to tylko tym na górze.
-Nie dosięgnąłbyś.-po tym słowach Min zdzielił go po głowie.
-Może i jestem mały, ale co innego mam duże.
-Tak. Ego.-tym razem JeongGuk uniknął ponownego spotkania z dłonią hyunga.
***
JeongGuk pov.
Jesteś gejem. Słowa Min'a utknęły mi w głowie i nie pozwalały spać. Nie czułem przecież jakiegoś wielkiego pociągu do chłopaków. Jednak wciąż myślałem o NamJoon'ie. Jakby nie patrzeć ten hyung mimo swej nachalności był naprawdę fajny. No i brzydki nie był, wręcz przeciwnie. Mam też wrażenie, że mnie lubi. To znaczy, jasne że tak, w końcu gdyby było inaczej to by ze mną nie rozmawiał. Ale wydaje mi się, że to jest coś więcej niż zwykłe "lubi". Tylko nie wiem dokładnie co takiego.
Rany, JeongGuk, ogarnij się. Raz mówisz, że nie jesteś gejem a potem masz nadzieje, że hyung cię lubi bardziej niż to konieczne! Określ się jasno i wyraźnie!
Tylko problemem jest to, że sam nie wiem co i jak...
----------------------------------------------------------------
Dobra, coś mi się udało napisać, tylko tak jak Kook, sama nie wiem co .-.
Dałam też myśli Kooka, będę robić tak co jakiś czas by wiadomo było co siedzi w głowie tego dzieciaka hehe
CZYTASZ
Is It True? | ksj · jjk ✓
Hayran KurguCo się stanie, gdy 18-letni JeongGuk pozna kogoś przez internet? Obojętność? Przyjaźń? Czy może coś więcej? Okładka: mxmhr3 Poboczne: NamKook, YoonSeok #640 w FANFICTION - 02.03.2017r. #493 - 26.03.2017r. #399 - 29.04.2017r. (#666 - 01.04.2017r. �...