Rozdział 19

6.4K 250 22
                                    

Rose POV

- Mam dla was pewną propozycję.

Gdy tylko usłyszałam te słowa, momentalnie się spięłam. Mam nadzieję, że to nie będzie nic strasznego.

- Jaką? - spytał nie pewnie Luke.

- Dowiedziałem się, że Rose studiuje medycynę i ma praktyki w szpitalu, dlatego pomyślałem, że mógłbym ją zatrudnić jako waszego prywatnego lekarza. Oczywiście jeździłabyś z nami na wszystkie trasy i koncerty. Co ty na to?

- A co z Dylan'em? Przecież nie będę mogła zajmować się w tym samym czasie synem i chłopakami.

- Spokojnie. Jeżeli się zgodzisz to pojedzie z nami również Sam, która zgodziła się jechać jako twoja pomocnica. To jak?

Nie miałam pojęcia co powiedzieć. Zawsze chciałam zostać chirurgiem, a ten wyjazd mi to uniemożliwia, ale z drugiej strony chcę być blisko Luke'a i chłopaków. Nie wyobrażam sobie takiego życia, gdzie ja bym siedziała sama z Sam i Dylan'em przez kilka miesięcy, a oni przyjeżdżali by do nas na kilka dni, bądź tygodni. Poza tym wiem, że na dłuższą metę to by nie wypaliło i w końcu byśmy się rozstali. Podniosłam swój wzrok na przyjaciół i dostrzegłam ich proszące miny. Tylko jedna twarz wykazywała nie pewność, błaganie i strach. Luke bał się, że się nie zgodzę i zostanę tutaj.

- Zgadzam się - powiedziałam, a już po chwili stałam w objęciach całej czwórki - uważajcie na Dylana.

- Tulimy! ( wcale nie wzięłam tego z teletubisiów xD za dużo niekrytego :D ) - zawołał mały i wyciągnął rączki w ich stronę.

Luke się zaśmiał i wziął swoją mniejszą kopię na ręce i mocno go do siebie przytulił.

- Dobra to przygotuje na jutro umowę, a ty Rose idź się pakować, bo za 2 dni wylatujemy.

- Czekaj co? Myślałam, że mam zacząć dopiero od następnej trasy - wtrąciłam.

- Potrzebujemy kogoś kto zacznie od razu, nie możemy pojechać w trasę bez lekarza, więc musisz podjąć decyzję teraz. Pamiętaj, że jeżeli się nie zgodzisz i zatrudnimy kogoś innego to przez najbliższe lata to właśnie ta osoba będzie z nami współpracować.

- Ale przecież ja mam studia i praktyki, poza tym dopiero za 2 miesiące będę mogła prawnie leczyć ludzi. 

- Tak właściwie to rozmawiałem z twoimi wykładowcami i ordynatorem i każdy z nich podpisał oświadczenie, że możesz wykonywać swój zawód. Jedyny warunek jest taki, że od razu po powrocie z trasy będziesz musiała zaliczyć egzaminy końcowe.

- Rose zgódź się - powiedział Ashton uważnie obserwując moją reakcję - taka okazja może już się nigdy nie powtórzyć.

- Poza tym będziemy wszyscy razem. Tak jak chciałaś - dodał Luke, który patrzył na mnie z nadzieją.

- Nie wiem co powiedzieć. Na prawdę się cieszę, że będziemy mogli być razem, ale jeżeli zrezygnuję teraz z praktyk w szpitalu to później może być już za późno, żebym szkoliła się w kierunku chirurgi. 

- Ona ma rację. Przecież to było jej marzenie - powiedział ze smutnym uśmiechem Michael.

- Nie pomagasz - warknął blondyn.

- Zachowujesz się jak egoistyczny dupek. Rose się poświęciła byś mógł spełnić swe marzenie, a teraz sam nie pozwalasz jej zrobić tego czego ona by chciała. Każdy z nas wie, że od dawna chce zostać chirurgiem, a kiedy ma szanse nim zostać, to ty jej to tylko utrudniasz! - wybuchł Clifford. 

Wszyscy wpatrywali się w niego z szokiem wymalowanym na twarzy, bo kto mógłby się spodziewać, że Michael powie coś tak mądrego. Nagle usłyszałam trzask drzwi. Rozejrzałam się po gabinecie i zauważyłam, że Dylan jest na rękach Calum'a, a Hemmo gdzieś wyszedł. 

- Rose - zaczął menadżer - wiem, że to dla ciebie ciężka decyzja, ale musisz ją teraz podjąć.

- Ja...

***************************************************************************

Kolejny polsat xD

Jak myślicie. Rose zostanie czy pojedzie z chłopakami w trasę? Oj ciężki wybór...

Stracona MiłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz