- Gdzie się wybierasz?- spytał Matt widząc pudła
- No miałam się do ciebie przeprowadzić.
- O nie, nie. Skarbie nie.
- Co?
- Nie! Nie rozumiesz? Ja nie chcę ok?
- Co to znaczy że ty nie chcesz! Sam mi to zaproponowałeś!
- Weź się lecz kobieto!- wrzasnął i wszedł dalej do mieszkania
Westchnęłam cicho i chwyciłam za alkohol.
Mój nałóg wrócił..***
Po południu, po skończonym obiedzie spakowałam ubrania i wszystkie rzeczy z łazienki.
Późnym wieczorem wpadła do mnie jeszcze moja przyjaciółka - Ally.
Rozmawiałyśmy o jej życiu.
Ostatnio nie układało jej się z chłopakiem i rozstali się.
Pocieszałam ją a ona zapomniała choć na chwilę o swoich problemach.- Mów gdzie chcesz jechać.
- Planowałam Londyn?
- Aż tam? Dziewczyno nie uciekaj ode mnie!
- Niee, to nie od Ciebie chcę uciec.
- Co się stało?- spytała wystraszona i odłożyła kubek z kawą
- Matt ostatnio dziwnie się zachowuje, ja już nie czuję się przy nim szczęśliwa. Mało się widzimy i ciągle kłócimy. Wiem, że jak przeprowadze się w inną ulicę to i tak mnie znajdzie.
Nie chcę już z nim gadać.- powiedziałam i upiłam łyka kawy- Kochana, dobrze wiesz, że możesz na mnie liczyć. Nic mu nie wygadam.
W razie czego możesz najpierw mu u mnie przenocować.- Dziękuję Ci Ally.- powiedziałam i przytuliłam ją
- Czyli za niedługo będziemy obie wolne.- zaśmiała się
Dopiero wtedy zorientowałam się, że jest już 21.30. Włączyłam telewizor i oznajmiłam Ally, że idę po szklankę wody.
Wlałam do szklanki alkohol i upiłam łyka.
Po chwili wróciłam do Ally.- To na pewno woda?- spytała mnie i zaśmiała się
Kiwnęłam głową i wróciłyśmy do rozmowy.
23:50
- Będę musiała już jechać.- powiedziała i wstała
- Daj spokój, możesz nocować u mnie.
- Nie chcę robić kłopotu.
- Przestań.-machnęłam ręką
Pościeliłam jej i dałam jakąś jej piżamę którą kiedyś zostawiła u mnie.
Obejrzałyśmy jeszcze film " Rosa " i poszłyśmy spać.Następnego dnia, 12.00
- Jesteś pewna, że musisz aż tam wyjeżdżać?- spytała mnie gdy zamykałam drzwi
- Tak..
Obie skierowałyśmy się do auta, zajęłam miejsce za kierownicą.Ally siedziała obok.
Ruszyliśmy i w błyskawicznym tempie znaleźliśmy się pod domem przyjaciółki.
- Dziękuję, w razie czego dzwoń pamiętaj!- rzuciłam i wyszła z auta a ja odprowadziłam ją wzrokiem
Gdy weszła do bloku ruszyliśmy do domu. Marzyłam o odpoczynku.
Nagle zadzwonił mój telefon, przeciągnęłam zieloną słuchawkę.
- Słucham?
- Cześć córciu! Kiedy wpadasz, pamiętasz miałaś nam powiedzieć coś bardzo ważnego, prawda?
- Tak, tak. Będę za 10 minut.- powiedziałam i rozłączyłam się
CZYTASZ
Oczami Maggie
Teen FictionMaggie to zwykła osóbka z pozoru podobna do tysiąca innych.. Lecz jeśli przyjrzysz się dokładnie ujrzysz zranioną potrzebującą pomocy dziewczynę.