O 01.00 byłam już po paru drinkach.
Trzymałam się i starałam nie pić za dużo. Od czasu do czasu podchodziły do nas różne osoby i stawiały nam drinki.- Hejj.- dołączyła do mnie Ally
- Cześć jak się bawisz?- spytałam po chwili
- Super, poznałam nowego chłopaka.- stwierdziła mieszając napój
- Um, fajnie.
- A ty?
- Nie potrzebuję nowych znajomych.
- Jak wyglądał ten twój Nick?- spytała szybko
- Um, wysoki brunet. Ma..
- Idzie tu!- pociągnęła mnie za rękę na parkiet a ja szybko spięłam włosy
- Masz jakąś kurtkę nie wiem?- starałam się przekrzyczeć muzykę
Nagle wpadłam na Alice i Ash'a.
- Zimno mi, macie bluzę?
Ash spojrzał na mnie pytająco po czym podał mi czarną bluzę.
Założyłam ją szybko i na chwilę odwróciłam się. Nick stał przy barze i szukał mnie wzrokiem.
Błyskawicznie odwróciłam się gdy spojrzał na mnie. Zniknęłam między tłumem.- Hej.- ktoś złapał mnie za ramię
Obróciłam się, niech to!
- Cześć.
- Czemu mnie ignorujesz?
- Nie, wydaje Ci się.
- Pogadajmy.
- Nie dasz mi spokoju prawda?
- Nie dam.
- To wyjdźmy.
Udałam się do wyjścia, po chwili staliśmy już przed klubem.
Wsadziłam ręce w kieszenie i spuściłam głowę.
Staliśmy tak przez chwilę, nie
wiedziałam co powiedzieć. Po dłuższej wypowiedzi Nick'a wywnioskowałam, że to znów wina Tiny.- Dobrze. Ale potrzebuję przerwy.
- Rozumiem.
***
Wróciłam z wielkim bólem głowy.
Od razu położyłam się do wymarzonego miejsca - do łóżka.Obudził mnie hałas z salonu.
Popatrzyłam na zegar i zeszłam na dół. Była 16.00, zastanawiałam się kogo niesie o tej porze.
Oniemiałam gdy zobaczyłam pełno ludzi w pokoju. Wszyscy się śmiali, gadali i przede wszystkim palili lub ćpali.Dostrzegłam Ash'a w tłumie, tańczył z jakąś blondynką.
Ally leżała na kanapie i się wszystkiemu wpatrywała.Co tu się wyrabia?!?!
Alice śmiała się w kącie a ja byłam na maksa zła. Zdemolowali mi dom.
Wszędzie były puste butelki i woreczki.
W przedpokoju rozlana była wódka i na dodatek ktoś zabrał mi portfel.- Alice!- przepchnęłam się do przyjaciółki
- Co? Czemu mnie męczysz hihi.
- Jesteś kompletnie pijana! Zaraz..ty brałaś narkotyki?!
- Nie. Ćśś moja mama usłyszy!
- Kobieto tu nie ma twojej matki!- pacnęłam się w czoło
Szybko złapałam Ally i odeszłyśmy w ciche miejsce.
- Co tu się wyprawia?!
- Nie wiem, Ash zaprosił tu swoich
'ziomków'. Zaczęli wrzeszczeć i urządzili sobie zapasy.- jęknęła
CZYTASZ
Oczami Maggie
Teen FictionMaggie to zwykła osóbka z pozoru podobna do tysiąca innych.. Lecz jeśli przyjrzysz się dokładnie ujrzysz zranioną potrzebującą pomocy dziewczynę.