Oczami Maggie

22

- To koniec.

Powiedziałam tylko to i ostatni raz spojrzałam na Tinę i Nick'a.

Mężczyzna wyglądał na zdziwionego ale nie zwracałam na to uwagi.

Tina całowała się z Nick'iem.

Wyszłam ze szpitala i wsiadłam do auta, poczekałam aż Alice wsiądzie i ruszyłam z piskiem opon.

- Maggie! Zabijesz nas!- wrzeszczała a ja gwałtownie zahamowałam

Wysiadłam i podbiegłam do drzwi.
Wyjęłam klucz i próbowałam dostać się do mieszkania ale ręce mi się trzęsły.

- Poczekaj, pomogę Ci.- usłyszałam za plecami

Weszłam do środka i zrzuciłam buty.
Pobiegłam na górę i zajęłam miejsce na łóżku.

Wróciłam do mojego starego przyjaciela, chwyciłam żółtą butelkę i pochłaniałam kolejne porcje.

Kilka godzin później...

Otworzyłam oczy i poczułam jak pielą mnie policzki. Zerknęłam na lustro.
Wyglądałam jak po Halloween.
Włosy sterczały mi na wszystkie strony, miałam czerwone spuchnięte oczy i rozmazany makijaż.

Przebrałam się i zmyłam makijaż.
Spięłam włosy w koka i zeszłam na dół.

Alice nie było w domu, może i lepiej.
Podeszłam do lodówki i zauważyłam tam żółtą karteczkę.
Odkleiłam ją i odczytałam.

Pojechałam po Ally.
                                      Alice xx

Cholera!

Ally!

Przyjad!!

Szybko pomalowałam się i rozpuściłam włosy.
Posprzątałam u siebie w pokoju i próbowałam zamaskować odór.

Nagle usłyszałam dzwonek.
Pomyłka to był mój telefon.
Wzięłam go do rąk i odblokowałam.

39 nieodebranych połączeń
(13) nowych wiadomości

Weszłam w nie choć wiedziałam od kogo są.

Nick: MAGGIE

Nick: Maggie!

Nick: Mag no proszę..

Nick: To nie tak..

Nick: Słuchaj proszę ja tylko Ciebie kocham

Nick: OK zrozumiem jak nie będziesz chciała mnie znać ale proszę SPOTKAJMY SIĘ.

Nick: Mam do Ciebie przyjechać?

Nick: Wszystko okej?

Przewinęłam na sam dół i odpisałam.

Me: Zostaw mnie w spokoju.
Nie chcę Cię znać.

Nick: Tak się martwiłem. Odpisałaś.

Me: Żeby się pożegnać, droga wolna.

Nick: Posłuchaj mnie najpierw.

Me: Nie ma po co. Dowidzenia.

Nick dzwoni.

Nick dzwoni.

Zablokowano numer Nick.

Dzwonek do drzwi, odskoczyłam od telefonu i pobiegłam do dziewczyn.

Nick POV:

- Melanie ona nie odbiera!

- No nie dziwię się.- podniosła brwi doprowadzając mnie do szału