Następnego dnia
Siedziałam z Melanie przy lunchu i opowiadałam jej o wczorajszym zajściu.
- Patrzy na Ciebie.- szepnęła a ja zakryłam twarz rękoma
Niby jak mam się odkochać?
Co ja narobiłam...
- Cześć Melanie, Arthur Cię szuka.- powiedział Nick przysiadając się do nas
Od razu wyczułam, że to kłamstwo.
- Jaasne, rozumiem. Maggie będę na Ciebie czekać.- powiedziała i puściła mi oczko
Zostawiła nas samych, w zupełnej ciszy.
- Ale z Ciebie spryciarz.
- Maggie powiesz mi co się dzieje?
Znowu pijesz?- uśmiech znikł z mojej twarzy- Nie.. Nick. Obiecałam i już tego nie robię.
- To co się stało?- spytał i położył swoją dłoń na mojej
- Nic.- ucięłam rozmowę i wstałam kierując się do wyjścia
- Panno Maggie Smith proszę się zatrzymać.
- Nick..- wywróciłam oczami a on podszedł do mnie
- Powiedz o co chodzi.
- Za 5 minut w twoim gabinecie.
Parę minut później...
- I ustąpiłam jej. Nobo co miałam pozwolić na śmierć jej matki i jej depresję?
- Oh Mag.. Okłamała Cię. Jej matka ma się dobrze a ona jest zwykłą wariatką.. Poza tym przecież gdybym ją kochał to bym z nią nie zrywał tak? Bo to, że jej " ustąpisz " nie zmieni mojego zdania.
Ja już kocham kogoś innego.- Naprawdę? Kogo? - powmutniałam
- Ciebie.
- Naprawdę?
- Tak.
- To masz szczęście bo ja Ciebie też.- zaśmiałam się choć w duchu skakałam z radości
Nick przytulił mnie a ja uśmiechnęłam się sama do siebie.
- Maggie?!- usłyszałam wrzask Stelli
- Tak, tak właśnie mam na imię.- burknęłam a Nick zachichotał
Stella zrobiła się czerwona jak burak a ja dołączyłam do Nick'a.
- PRZECIEŻ NICK MIAŁ BYĆ ZE MNĄ?
Jak mogłaś mi zrobić takie świństwo?- Skończ Stella. Dobrze wiemy, że kłamiesz tak? Twoja matka ma się dobrze.- chrząknął Nick
- Nick..słabo..mi..- dziewczyna zaczęła się kołyskać na wszystkie strony a ja prychnęłam
- Słaba z niej aktorka.- mruknęłam w tym samym czasie gdy ona upadła na ziemię
- Ale ona nie udaje, Maggie słuchaj gdy jeszcze była ze mną działo się to samo. Było z nią potem źle, dzwoń po pogotowie!- wystraszyłam się i to nie na żarty
Wyjęłam telefon i rozmyślałam jaki kolor trumny będzie do niej pasował.
A tak naprawdę byłam c i u t wystraszona tamtą sytuacją.
Pogotowie szybko się zjawiło i całą trójką pojechaliśmy do szpitala.
***
- Co z nią?- spytał zmieszany Nick
CZYTASZ
Oczami Maggie
Teen FictionMaggie to zwykła osóbka z pozoru podobna do tysiąca innych.. Lecz jeśli przyjrzysz się dokładnie ujrzysz zranioną potrzebującą pomocy dziewczynę.