#1

116 8 0
                                    

Agata
Dziś pierwszy dzień w szkole tata znalazł sukienkę mamy więc ją założyłam. ..

Wiem, że mama kochala tą sukienkę dlatego też założyłam ją

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wiem, że mama kochala tą sukienkę dlatego też założyłam ją. Tęsknię za nią i to bardzo często ale moje łzy czy nawet zły humor nie zwrócą jej życia. .. Nie mogę się zalamywac mama nie byłaby zadowolona. No to czas na lepsze życie zaczynam 3 gimnazjum ale w innej szkole. Mój brat zawioz mnie do szkoły iż on chodzi do starej bo ze mnie sie wysmiewali, że jestem sierotą to było okropne nie dawałam sobie rady nawet próbowałam się zabić ... Cięłam się. ... Dwa razy lecz za każdym razem ratowal mnie mój brat. Mam wielkie blizny na nadgarstkach. Wstydzę się ich ale teraz wyszlam na prostą ale koniec gadania o przeszłości czas na nowe, lepsze i fajniejsze życie. .. Ta... Tylko, że narazie to mam zajebistego stresa. Dobra idę. Jezuuuu ale śliczny chłopak...  Trudno idę dalej dobra teraz znaleźć sekretariat. Ała zabolalo. .. Mój tyłek. .. Patrzę kurde to ten chłopak.
-Uważaj jak chodzisz mała.
-Mała to jest twoja pala
-Ej ej młoda wyluzuj.
-Spadaj- Podniosłam się i poszłam dalej w końcu znalazłam weszlam przywitalam się i odebralam plan. Gdy chciałam już wyjść przyprowadzili tutaj "tego" chłopaka.
-Kamil co znowu przeskrobales?
-Panie dyrektorze zapaliłem jednego papierosa a oni wielkie halo.
-O Kamil dobrze się składa mamy nową dziewczynę w klasie mógłbyś ją oprowadzic po szkole?
-Oczywiście- Uśmiechnął się do mnie,  a we mnie się zagotowało.
-No idźcie już- Powiedział dyrek i wrócił do papierkowej roboty. A my wyszliśmy z tego co zauważyłam to pierwszą mieliśmy matematykę. To dobrze, że nam przepadnie nienawidzę jej. Niezbyt interesowałam się chłopakiem obok.
-Ej słuchasz mnie?
-Coś mówiłeś- Zapytałam z udawana troska.
-No ej nie zaczęliśmy za dobrze ale przecież można to zmienić- Przyciągnął mnie do siebie.
-Ej, ej możemy być w koleżeństwie ale nie wyobrażaj sobie za dużo , łapy przy sobie- Odsunelam się.
-No dobra, a mogę zrobić tak? -Pocalowal mnie na początku oddałam pocałunek ale potem zorientowałam się co robię.
-Ty chuju co robisz?!-Krzyknęłam. Lecz on się uśmiechnął i pokazał abym się odwróciła. Odwróciłam się i zobaczyłam panią wicedyrektor. No to już opinie sobie wyrobilam.
-Pani Agato,  zapraszam do mnie.-Poszłam za nią i przechodząc obok Kamila szepnęłam "Gon się chuju" i poszłam. Gdy poszliśmy do jej gabinetu zaczęło się kazanie:
-Pani Agato rozumiem, że jest pani nowa i, że nie zna pani regulaminu ale ja takiego zachowania nie mogę tolerować.
-Dobrze to się więcej nie powtórzy. Mogę iść?
-Tak, tak idź na lekcje.
-Do widzenia.
-Do widzenia, Agatko. -Pożegnałam się i poszłam miałam teraz Historie trzecią lekcje. Szlam spokojnie gdy jakaś dziewczyna blondynka na mnie wpadła. Wszystkie papiery, które miała w ręce rozsypały się.
-Jejku bardzo cię przepraszam nie chciałam.
-Nic się nie stało naprawdę- Pomogłam jej pozbierać papiery.
-Ale ze mnie niezdara.-Mówiła dalej-A czy moglabym wiedzieć jak masz na imię?
-Tak, jestem Agata, a ty?
-Jestem Lejla.
-O jakie sliczne imię- Uśmiechnęłam się.
-Jaką masz teraz lekcje ?-Zapytała.
-Ja mam Historię.
-Ja też ale jestem przewodniczącą naszej klasy, i teraz muszę lazic wszędzie z tymi papierami. Powiem ci, że nasza klasa wybrała Ciebie na zastępcę czyli jesteś razem ze mną w samorządzie. Muszę lecieć nasza wychowawczyni nie będzie zadowolona jeżeli nie dostarcze tego na czas.
-Dobrze mam nadzieję,  że jeszcze na siebie wpadniemy. -Uśmiechnęłam się delikatnie.
-Ja też to papa-Ucalowala mnie w policzek i poszła. A ja musiałam sie udać na lekcje gdy znalazłam klasę zadzwonił dzwonek teraz postanowiłam znaleźć klasę polonistyczna. Była tylko jedno piętro wyżej. Więc nie było większych problemów.

Reszta lekcji minęła podobnie brat nie mógł po mnie przyjechać bo kończyl dwie godziny później. A do domu mam trochę ale wolę się przejść. Zaczął padać deszcz wróciłam do domu cała mokra. Resztę dnia postanowiłam spędzić na internecie. Może jutrzejszy dzień będzie lepszy.

Hej 630 słów jestem z siebie dumna xd. Bardzo bym prosiła o gwiazdki bo pisze ten rozdział od 9:00 i ciągle coś mi sie nie podobało. To paaa

Kochasz mnie?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz