Kochasz mnie?

#6

Agata
Pierwsze tygodnie szkoły nie były aż takie straszne. Dziś mam pierwszy WF to jakaś masakra oby nikomu nie zachciało się pobawić moją opaska na rękę bo nie chcę aby ktoś zobaczył blizny wolę je zachować dla siebie. Dobra koniec gadania czas na najgorszą lekcje wszechczasów iż mamy ją z chłopakami z wyższych klas. No trudno raz się żyje przebralam się z dziewczynami z mojej klasy oczywiście nie obeszło się bez występów w bieliźnie i darcie się na cały głos no ale takie już jesteśmy. Wszystkie wyszlysmy z szatni i skierowałysmy się na salę gimnastyczna gdzie starsze klasy zaczęły już rozgrzewke zaczęliśmy i my. Nauczycie WF-u powiedział, że dziś zagramy w siatkówkę. Jak dla mnie luzik może być jak zwykle stoję w przodu bo jestem niska. Piłka leci do mnie odbijam gdy Pan powiedział, że do końca gry zostało 15 minut zaserwowalam piłkę. Wszystko było by ok lecz usłyszałam głośne
-Agata uważaj- I mocne uderzenie w nos które mnie przewróciło. Podbiegł do mnie chłopak który kopnął piłkę był ładny ciemne blond włosy i czekoladowe oczy.
-Wszystko w porządku?
-Tak, tak dziękuję- Podniosłam się lecz po chwili upadłam zakręciło mi się w głowie. Przyłożyłam rękę do nosa i zobaczyłam krew Lejla podbiegła i zaczęła krzyczeć.
-Coś ty jej zrobił? !
-To było przez przypadek naprawdę. -Mówił trochę przejęty chłopak. -Pójdę z nią do pielęgniarki. -Pomógł mi wstać lecz ja się ledwo ci trzymałam na nogach i ledwo co wiedziałam musiałam mocno dostać tą piłką. Blondyn wziął mnie na ręce i szedł ze mną do pielęgniarki.
-Jeszcze raz cię przepraszam- Mówił.
-Nic się nie stało to nie twoja wina nie zrobiłeś tego specjalnie. Ale coś ci muszę przyznać kopa to ty masz mocnego. -Uśmiechnęłam się a on razem ze mną. -Jak masz na imię?-Zapytałam.
-Ja jestem Krystian a ty?
-Agata.. Dziękuję- Szepnęłam.
-Za co? -Zapytał również szeptem.
-Za to, że mi pomagasz.-Uśmiechnęłam się pod nosem.
-Nie ma za co maluszku. -Popatrzyl na mnie i szliśmy dalej. Moja ręka z opaska zwisala na dół a korytarzem akurat przechodził Kamil Popatrzyl na nas zrobił smutną minę i poszedł dalej a ja wtulilam się w klatkę piersiową Krystiana i marzyłam abym miała chłopaka który mnie pokocha bez względu na wszystko.

Kamil
Byłem pewny, że mam ją głęboko gdzieś ale widziałem ją w objęciach tego Krystiana z 3 gim. I aż się we mnie zagotowalo. A gdy spojrzalem na dół zobaczyłem jeszcze większą opaske na rękę i wtedy oswiecilo mnie.... Ona się ciela przeze mnie... Muszę zrobić wszystko aby ona do mnie wróciła choćby nie wiem co.

Krystian
Specjalnie szedłem z nią dłuższą drogą aby się trochę uspokoila i żebyśmy mieli czas porozmawiać a przede wszystkim abym mógł ją mieć w objęciach. Jednak biedna zasnela w moich ramionach kurde ona ma coraz więcej krwi. Pobiegłem do pielęgniarki ułożyłem ją na łóżku kazała mi poczekać przed parawanem a sama zajęła się Agatą.

Agata
Poczułam, że ktoś mi coś wkłada do nosa i kładzie zimny okład na niego. W dalszym ciągu nie mogłam prawie nic zobaczyć. Ból mi nie pozwalał. Szepnęłam.
-Krystian  ...-I zasnęłam.

Krystian
Pielęgniarka zapytała czy mam na imię Krystian odpowiedziałem że tak ona zaczęła mówić.
-Słuchaj ona przed chwila szepnęła twoje imię- Chciałem do niej podejść- Poczekaj- Odwróciłem się w jej stronę. - ona zasnela z powodu bólu podalam środki przeciwbólowe ale to nie pomaga. .. Wezwalam karetke i zaraz się tu zjawi jedź z nią. .. Nie wiem kim dla niej jesteś wiem ze to co powiem cię zszokuje ale oklam lekarzy i powiedz ze jesteś jej chłopakiem czy coś musisz jej dopilnować z tego co wiem jej brat wyjechał ona jest sama.
-Dobrze chyba już są. -Powiedziałem lekarze już mieli zamykać drzwi do karetki ale ja zapytałem.
-Czy mogę jechać z wami?
-Kim ona jest dla ciebie? -Zapytał lekarz.
-Jestem jej chłopakiem- Powiedziałem.
-Chodź siadaj ale nic się nie odzywaj i nie przeszkadzaj nam w pracy. -Jak powiedział tak zrobiłem.

Po zatamowaniu krwotoku u Agaty położyli ją na chirurgii miała nastawiany nos teraz siedze przy niej i pilnuję aby coś zjedla mam nadzieję że będzie wszystko dobrze.

Hejcia i jak odwiedziliscie MartiBookLady jeżeli tak to bardzo dziękuję jeżeli nie to zrobcie to teraz. Papa

Ps: jak się podoba rozdział?