Kochasz mnie?

#12

-No bo Luke ja.....
-No mów.
-Luke ja kiedyś należałam do gangu.
-Co?!
-To był gang kiedyś,  nim się przeprowadziłam ale przez moją  przeprowadzkę gang się rozpadł.
-Aha dziękuję idź do Kacpra on zobaczy jak strzelasz.
-Dobrze- Poszłam.  Weszłam do strzelnicy tam na mnie czekał piękny szatyn. I powiedział:
-Podejdz dam ci trzy noze i pistolet jak trafisz tym wszystkim w 10 to będzie koniec lekcji jasne?
-Tak.
-A tak apropo nie dziwię się że chłopcy się o ciebie pobili jest o co...
-Możemy już zacząć lekcje?
-Tak choć myślę że zajmie ci to do jutra. -Podał mi trzy noze i pistolet. Za pierwszym razem trafiłam wszystkim w 10 .
-Coś jeszcze? -Zapytałam.
-Nie możesz już iść. -Wyszłam kierując się do swojego pokoju natknęłam się na Luk'a.
-To już przecież nawet nie minęło 10 minut.?!
-No tak już możesz zapytać Kacpra.-Poszłam do swojego pokoju zostawiając kolejnego faceta w osłupieniu. Po chwili do mojego pokoju wparowal Adrian mówiąc:
-Szef i wszyscy inni chcą cię widzieć w salonie. Masz 5 minut. -Nie dał mi nic powiedzieć tylko wyszedł. Zmyłam makijaż i zeszlam na dół. Wszyscy patrzyli się tylko na mnie. Luke zaczął:
- Natala wszyscy już wiedzą masz wybór. ... Albo wstąpić do naszego gangu albo wyjść stąd teraz i z nikim nie utrzymywać kontaktu....
-No oczywiście że zostaje z wami- Odpowiedziałam- Przecież was nie zostawie...-Wszyscy rzucili się na mnie przez co wyladowalismy na podłodze śmiejąc się wyobrazcie sobie przytula was około 30 napakowanych facetow. ... Byłam tam jedyną dziewczyną ale w sumie przy nich czułam się bezpiecznie. Już ich wszystkich kochalam. Poszliśmy spać naprzeciwko mojego pokoju miał pokój Adrian a obok mnie Kuba. Zasypiałam.

Nagle słyszę trzask Budze się i zrywam na równe nogi pod poduszka zawsze mam splówe biorę ją idę do łazienki ktoś w łazience rozbił okno. Leży tam kamień zawinety w papier czytam go na głos.
-Popatrz za siebie- Zobaczyłam jakiegoś faceta w kominarce jedyne co zdążyłam krzyknąć bylo- Adi ratuj! !!!!! -I dostałam czymś w głowę. Ciemność.

ADRIAN
Słyszę :
-Adi ratuj!!!!!!-Biorę splówe i kieruje się w stronę drzwi dziewczyny wchodze a tam jakiś facet oklada piesciami i kopie Natke. Krzycze:
-Chłopaki Natala! !!!!!-I obezwładniam napastnika. Przybiegaja wszyscy i po koleji zadają ciosy napastnikowi wszyscy byli wściekli za to że pobili ich oczko w głowie. Poszedłem do pokoju wypadków tam czekał już Luke pomógł mi ją opatrzec. Został z nią a ja nie wytrzymałem poszedłem do pokoju tortur tam był przykuty napastnik Natalii ściągnąłem kominiarke to był. .....

Hejka od razy mówię że ten ktoś kto zaatakował Natalię to nikt kogo znacie z książki. Paaaaa