#2

84 6 0
                                    

Agata
Jezuu głupi budzik! !! Jak ja go nienawidzę zaraz wstane wyłączyłam budzik.
-Agata co ty jeszcze w łóżku robisz ?
-Jeszcze 5 minut!-Zakryłam głowę poduszka.
-Agata 7:30!
-Że co?!?!
-Już rusz dupe! -Ściągnął ze mnie kołdrę.
-Już daj mi 10 minut i będę na dole -Podniosłam się z mojego łóżeczka i poszłam do łazienki samo bycie w łazience potrwalo 10 minut więc szybko zbiegłam na dół.
-Jestem!-Krzyknęłam lecz nikogo nie było zastalam tylko kartkę na stole.

Tata wyjechał,  a ja musiałem mu pomóc wrócę za miesiąc nie chce słyszeć o spóźnieniu się do szkoły,  a teraz rusz się i lec do szkoły tam gdzie zawsze zostawiłem ci pieniądze. Kocham Cię.
                                            Twój Alex.

Postanowiłam pojechać taksówką byłam w szkole 7:53 . WF pierwszy... No cóż patrzę dalej na plan i idę do szatni.

Zdążyłam się zakolegowac ze wszystkimi dziewczynami z klasy są zajebiste założyłam moją opaske na rękę, która zawsze zasłaniała blizny. I poszłam na sale tak jak dziewczyny Kamil chodzi ze mną do klasy i ma 18 lat dwa lata kiblowal. No trudno. Widać, że rozumu to on nie ma. Weszlam na sale i czekałam, na nauczyciela. W tym momencie Kamil zerwał moją opaske z ręki.
-Po co ci to?-Zapytał z uśmiechem, a zaraz potem popatrzyl na moją rękę.
-Oddaj to!!-Krzyczałam.
-A co jak nie?-Zapytał. A ja się rozplakalam i wybiegłam z sali założyłam buty i kurtkę i wyszlam ze szkoły. Biegłam przed siebie gdy ktoś mnie złapał. Kamil.
-Ej Agata przepraszam.
-Zostaw!-Wyrwalam mu się, a jego potem już nie widziałam. ... Poszłam w moje miejsce tam gdzie przebywałam był to. Opuszczony budynek gdzie zawsze siedziałam na dachu.

Siedziałam ocierając łzy przeszłam przez barierkę i teraz pytanie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Siedziałam ocierając łzy przeszłam przez barierkę i teraz pytanie. Skoczyć czy nie? Postanowiłam skoczyć puscilam barierkę i chciałam skoczyć gdy ktoś objął mnie mocno w tali i przerzucil spowrotem na dach.
-Agata opanuj się- Mówił Kamil?
-Zostaw mnie-Łkałam.
-Choć tu-Wziął mnie na ręce wsadził do samochodu i zawiozl do domu. Polozyl na kanapie a ja zasnęłam.

Obudzialam się o 9:00 nie idę dziś do szkoły. Obok mnie siedzial on.
-Hej wytłumaczysz mi dlaczego chcialas to zrobić? -Zapytał.
-Bo chciałam- Nie zauważyłam że nie mam na sobie bluzy i blizny widać.
-Cięłaś się. ..-Szepnal.
-Tak i co?! Wy nic nie wiecie! !!-Krzyczałam płacząc.
-Ciii-Przytulił mnie i zaczął głaskać po włosach czułam się inaczej lepiej. -Nie płacz przepraszam nie chciałem- Zasnęłam znów.

Kamil
Gdy miałem ją w ramionach czułem szczęście już dziś wiem, że to ona ta jedyna.

Hej i jest następny. Proszę o gwiazdki iż okropnie nameczylam się przy tym rozdziale.  Miałam dodać jutro ale nie wytrzymam.

Kochasz mnie?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz