Kochasz mnie?

#10

Agata
-Siostro kto to był ten chłopak?-Zapytałam.
-Kochana to twój chłopak. ..-Zamurowało mnie.
-Jak to?
-Nie martw się nim on poszedł zostawił wasze wspólne zdjęcia może coś będziesz pamiętać.
-Dobrze dziękuję- Myślałam nad tym i zasnęłam.

-Agatko. .
-Mama?
-Tak kochanie choć do mnie- Rozlozyla ramiona pobiegłam i sie mocno przytuliłam. -Tęskniłam mamo.
-Ja też. .. Kochanie. .
-Tak?
-Krystian ten chłopak. .. Popatrz. -Nagle włączył sie wielki ekran i zobaczyłam moje wspólne chwile z nim... Pamięć wróciła. Wiem Krystian! !!! Poznaliśmy się na WF.

Obudzilam się.

Muszę do niego zadzwonić. Sięgnęłam po telefon wybrałam numer no to dzwonie.

Krystian
Usłyszałem telefon zobaczyłem na wyświetlaczu. Agatka 💪
-Halo-Powiedziałem.
-Krystian. .. Wiem poznaliśmy się na WF potrącił mnie samochód i jesteś moim chłopakiem- Zaniemówiłem ona mnie pamiętała. ..-Halo jesteś tam?
-Tak jestem zaraz u Ciebie będę słoneczko.-Odlozylem telefon i pobiegłem do samochodu.

Po 15 minutach byłem w szpitalu od razu polecialem pod sale w której leży Agata.
-Agata...
-Tak?
-Kochasz mnie?
-Najmocniej na świecie kochanie- Przytulila mnie z całej siły a ja byłem szczęśliwy. .. Byłem szczęśliwy, że ją mam.
-Krystian. ..
-Tak?
-Boję się- Spojrzałem na nią pytającym wzrokiem.
-Czego słonko? -Zapytałem.
-Tego, że cię stracę.-W jej oczach zebraly się łzy i pomalutku spływały po bladych policzkach mojej ukochanej.
-Ej maluszku nie płacz ja cię kocham nie jestem takim skurwielem jak Kamil.-Starlem łzy z jej policzków.
-Ja Ciebie mocniej- Pocalowalem ją. .. To były chwilę, piękne chwilę z moim robaczkiem.
-Krystian. ...
-Tak?
-Zabierz mnie stąd... Proszę- Uśmiechnęła się.
-Kochanie gdy wyzdrowiejesz obiecuje, że wyjdziemy z tego szpitala i pojedziemy do domu dobrze?
-Dobrze- Uśmiechnęła się i Przytuliła mnie.

Siemaaaaaaaa