#4

87 6 1
                                    

Agata
-Kamil ma dziewczynę. ..-Zatkało mnie.
-Czekaj, że co? !
-Tak mi przykro. .. Nie wiedziałam gdybym wiedziała powiedziałabym ci wcześniej. ..
-Lejla ale on mnie pocalowal przecież on tak nie moze. .. Przecież ma dziewczynę. ..
-Agata nie wiem naprawdę ale on napewno bawi się tobą. ..-Teraz to wbila mi nóż w serce... Zaraz co? ! Przecież ja go nienawidzę. ..
-No i co z tego? Ja go nawet nie kocham.-Powiedziałam. -Wiesz Lejla nie obchodzi mnie on.
-I tak trzymać Lasia- Cmoknela w moją stronę. Uśmiechnęłam się ale już nie wymuszonym uśmiechem tylko takim normalnym.
-To co zamawiamy tą pizze?-Zapytała.
-No jasne-Odkrzyknelam. Zapowiada się świetny wieczór.

Obudzilam się na kanapie a Lejla na podłodze. Ona wyglądała jakby spadła z piątego piętra a ja jeszcze gorzej... Wstalam i naszykowalam przyjaciółce śniadanie w postaci nalesnikow. Obok zostawiałam kartkę.

Hej laska ... Masz tutaj śniadanko, a ja uciekam do domku napisz mi czy smakowało. Swoją drogą fajnie wyglądasz gdy śpisz (polozylam jej telefon obok) sprawdz galerie. To papa misia
                                     Twoja Agata 😘

Wstalam i poszłam do domu mieszkalysmy tylko jedną ulice od siebie więc było blisko. Doszlam do domu gdy polozylam się na kanapie zasnęłam. .

Obudzil mnie dźwięk dzwonka. Poszłam otworzyć Kamil mocno mnie przytulil i powiedział:
-Agata co się z Tobą dzieje nie odbierasz telefonu nie odpowiadasz na SMS-y stoję już pół godziny i dobijam się do tych cholernych drzwi!!!
-Wiesz wyjdz! -Krzyknęłam na jego twarzy malowało sie zaskoczenie. -Nie słyszałeś? !
-Ale Agata...
-Idź stąd! !!
-Agata co sie stało?
-Jeszcze nie wiesz?! Bawi cię to?
-Ale Agata nie wiem o czym mówisz.
-O tym, że masz dziewczynę dupku!-Wypchnelam go z korytarza i zaczęłam szlochać. Jednak dziesięć minut później usłyszałam trzask u góry nie obchodziło mnie to... Nie chciałam z nikim gadać. ..

Kamil
To nie miało tak być... Przegram ten jechany zakład! !!

Wczoraj
-No ej stary co myślisz o tej nowej. -Zapytał mnie kumpel
-Ładna jest.
-Zakład że jej nie przelecisz?
-Zakład a o co?
-O flache.
-Spoko.

Nie nie Przegram tego. Poszedłem od drugiej strony jej domu tam był jej balkon otwarty. Wszedłem tendy i walnąłem się o kant łóżka syknalem z bólu. Poszedłem na dół zobaczyłem ją siedziała pod drzwiami. Podeszlem do niej w jej oczach nie było nic tylko co jakiś czas splywala pojedyncza łza. Teraz zdalem sobie sprawę ,że nie mogę jej tego zrobić Jechać ten zakład teraz liczy się ona muszę jej to wytłumaczyć.
-Agata ...
-....-Odpowiedziała mi cisza.
-Wiem, że myślisz, że cię okłamałem ale tak nie jest... Wszyscy myślą, że chodzę z tą lalka ale to ona sie przyczepila. .. Wiem, że możesz mi nie wierzyć ale. .. Ale ja... .. Ja nie wiem co sie ze mną dzieje nie przjemowalbym się zwykłą dziewczyną gdyby mi zatrzasnęła drzwi przed nosem nazwalbym ją suką i poszedłbym jednak nie potrafię ci tego zrobić... Ja... Ja .. Ja cię bardzo przepraszam. .. Mam nadzieję ze mi kiedyś wybaczysz.

Agata
Gdy zszedł on nie podniosłam wzroku gdy on zaczął:
-Agata...-Nie odpowiedziałam.
-Wiem, że myślisz, że cię okłamałem ale tak nie jest... Wszyscy myślą, że chodzę z tą lalka ale to ona sie przyczepila. .. Wiem, że możesz mi nie wierzyć ale. .. Ale ja... .. Ja nie wiem co sie ze mną dzieje nie przjemowalbym się zwykłą dziewczyną gdyby mi zatrzasnęła drzwi przed nosem nazwalbym ją suką i poszedłbym jednak nie potrafię ci tego zrobić... Ja... Ja .. Ja cię bardzo przepraszam. .. Mam nadzieję ze mi kiedyś wybaczysz.-Nie odezwalam się niech sobie nie myśli byłam dalej wyciekła. . Gdy on poszedł zostawił mnie gdy odchodził szepnal.
-Agata naprawdę przepraszam. ..-Teraz kwestia czy wybaczyć mu?

Hejka jak chcecie aby Agata wybaczyla Kamilowi??

Kochasz mnie?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz