ROZDZIAŁ 24

29.4K 1.2K 270
                                    

Emma P.O.V

Ah dzisiaj znowu czwartek jeszcze tylko jutro i wolne. Z jednej strony cieszę się jak cholera, a z drugiej wręcz przeciwnie. Zastanawiacie się pewnie dlaczego? A dlatego, że przez cały weekend będę musiała oglądać ASA, ponieważ jego rodzice znowu wyjeżdżają, no chyba, że on też gdzieś wyjedzie. Znając jednak moje szczęście tak się nie stanie. Siedzę właśnie z Bellą na matmie, a nauczycielka gada coś o jakiś parabolach. Nie to że jestem słaba z matmy czy coś, ale po prostu nie mam najmniejszej ochoty jej słuchać. Spojrzałam na przyjaciółkę, która z tego co widzę też nie jest zbyt zainteresowana lekcją, ponieważ co chwile uśmiecha się do ekranu komórki jak głupia i odpisuje na wiadomości. Zadzwonił dzwonek i wyszłyśmy z klasy. Poszłyśmy usiąść na nasze stałe miejsce na schodach.

- Z kim ty tak stukasz cały czas co?

- Z Jackiem.

- O czyli coś się kroi?

- Czy ja wiem. Jack zaprosił mnie na cały weekend do siebie.

- O czyli jedziesz poznać teściów? – zaśmiałam się

- Nie no co ty jakich teściów?! Pogięło cię?

- Przyszłych teściów moja droga, ale mniejsza o to. Zgodziłaś się?

- Na początku nie chciałam, ale Jack powiedział, że jego rodzice z siostrą wyjeżdżają i będziemy sami, więc w końcu dałam mu się namówić.

- Aaaaaa, to wspaniale Bella! Tylko pamiętaj nie chcę zostać ciocią w tak młodym wieku! – powiedziałam groźnie do przyjaciółki na co zaczęłyśmy się śmiać. Naszą rozmowę przerwał SMS.

Od Lukas:

Hej księżniczko o której kończysz?

Do Lukas:

Hej rycerzu ♥ O 14.15 a co?

Od Lukas:

Właśnie wróciłem i postanowiłem odebrać moją ukochaną kuzynkę ze szkoły. ♥ A co nie mogę?

Do Lukas:

Jasne, że możesz! A co byś chciał, że tak mi słodzisz co?

Od Lukas:

To już nie można powiedzieć kuzynce, że się ją kocha???

Do Lukas:

Można ale ty to robisz rzadko, chyba, że coś chcesz.

Od Lukas:

Chcę cie odebrać ze szkoły. I pomyślałem, że zostanę dzisiaj u ciebie na noc, to obejrzymy sobie coś razem, bo dawno tego nie robiliśmy.

Do Lukas:

Pewnie. Wiedziałam, że coś chcesz :P

Od Lukas:

Oj dobra no. To do później.

Do Lukas:

Pa.

Dzień minął mi naprawdę szybko. Po lekcjach przed szkołą czekał już na mnie Lukas. Podeszłam z Bellą do samochodu i wsiadłyśmy po czym chłopak ruszył.

- Hej laski.

- Hej

- Bella słyszałem, że masz nowego chłopaka

Ja kontra szkolny bad boy: grę uważam za rozpoczętą.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz