Inni poszli na lekcję, a ja do pokoju wspólnego i przepisywałam notatki. Nie mogłam się skupić, stresuje się poniedziałkiem. Mam zamiar im powiedzieć, ale jeszcze nie teraz. Mam nadzieje że moja mama będzie spoko jako nauczycielka i że będzie lubiana. Ciekawi mnie dlaczego ona w ogóle postanowiła zostać nauczycielką.
Nareszcie skończyłam te głupie notatki. Trochę się porozciągałam i postanowiłam zaśpiewać piosenkę którą często słucham i śpiewam w domu. Bardzo się w to wczułam i kompletnie odleciałam. Gdy skończyłam, usłyszałam jak ktoś klaszcze. Gdy się odwróciłam okazało się że to Neville i profesor McGonagall. Oboje się szczerze uśmiechali.
- Masz niesamowity talent panno Quinn. - odezwała się nauczycielka.
- Yhm, dziękuje.
- Tak się składa że profesor Flitwick szuka paru osób do swojego chóru, ale moim zdaniem powinnaś występować solo albo w duecie.
-Ale...
- Nie ma żadnego "ale" i nie wywiniesz mi się. Powiem o tobie profesorowi.- powiedziała i wyszła.Bardzo przepraszam, że ten rozdział jest taki krótki i bez sensu, ale nie miałam pomysłu. Tak wiem że to nie jest żadne wytłumaczenie, ale następny rozdział napisze dłuższy.
CZYTASZ
Tajemnice || Joker&Harley i Hogwart
FanfictionCórka Jokera i Harley Quinn. Jak potoczy się jej życie, gdy dowie się że jest czarodziejką? Jakie tajemnice będzie skrywać w nowej szkole?