Dzisiaj jest niedziela. Zanim wstałam z łóżka pogadałam sobie jeszcze trochę z Hermioną. Nie mogła się doczekać jutrzejszej lekcji OPCM ja wręcz przeciwnie. Chwile tak gadałyśmy i wreszcie musiałam otworzyć okno żeby zobaczyć jak jest na dworze. Było trochę wietrznie i wspólnie z Hermioną zdecydowałyśmy że ubierzemy się podobnie, nie miałam 2 takich samych bluz więc pożyczyłam jej podobną do tej którą ja założe. Ja ubrałam to:
Rozpuściłam włosy i lekko się pomalowałam, a Hermiona założyła to:
Włosy też rozpuściła ale się nie pomalowała.
Gotowe zeszłyśmy na śniadanie. Chłopacy czekali na nas w wielkiej sali, gdy usiadłyśmy zaczęli narzekać na wczorajszą karę u Snape. Gdy oni narzekali ja zaczęłam myśleć o moich rodzicach. Dlaczego mama chciała pracować w tej szkole? I jakim cudem tata zgodził się na to żeby moja mama tu przyjechała? Chyba że oboje chcieli mieć mnie na oku, a jeśli znam mojego tatę, to z pewnością, gdy tylko moja mama tutaj przyjedzie, wyśle kogoś żeby mieć oko na mnie i na mamę. Szkoda że moją rodzinę ( tatę, wujków i ciocię) zobaczę dopiero w przerwie świątecznej. Prawdę mówiąc to brakuje mi ich i ich humorów. Ale dosyć tych sentymentów.
-Halo?! Katy?
-Co? Coś się stało?
-Zamyśliłaś się.
-Nie ja się tylko zapatrzyłam.
-Na pewno?
-Tak,tak.- wkurzają mnie tymi ciągłymi pytaniami.
Przez resztę dnia nie robiliśmy nic konkretnego. Odrabialiśmy zadania domowe, chodziliśmy po szkole i po błoniach, odwiedziliśmy Hagrida i się nudziliśmy.
Jest poniedziałek rano. Niedługo mam lekcję z własną mamą. Ciekawe czy na śniadaniu już będzie w wielkiej sali.
Obudziłam Hermione, uszykowałyśmy się i zeszłyśmy na dół, gdy schodziłyśmy co chwile ktoś mówił że nauczycielka OPCM już jest i siedzi przy stole nauczycielskim.
CZYTASZ
Tajemnice || Joker&Harley i Hogwart
FanfictionCórka Jokera i Harley Quinn. Jak potoczy się jej życie, gdy dowie się że jest czarodziejką? Jakie tajemnice będzie skrywać w nowej szkole?