Wybaczcie mi tą długą przerwę spowodowaną lenistwem.
-Coo?! - powiedzieli w tym samym czasie.
- Byłaś u Malfoy'ów? - zapytał zdziwiony Harry.
- No tak, przecież powiedziałam.
- Jak ty tam przeżyłaś? - spytał Ron - W domu Malfoy'ów, ze Snape'em, śmierciożercami i Malfoy'ami?
- W końcu mieli mnie polubić i mi zaufać.Mieliśmy zacząć lekcje OPCM. Oczywiście mamy je ze Ślizgonami. W sumie to chyba wszystkie lekcje z nimi mamy.
Usiadłam z Hermioną w trzeciej ławce w środkowym rzędzie tuż za Harrym i Ronem, a za nami siedział Draco z Blaise'm.
Lekcja minęła w miarę szybko.O moich rodzicach wie już chyba cała szkoła. Większości uczniom to nie przeszkadza, ale oczywiście znajdą się takie osoby, które krzywo patrzą i obgadują, a gdy spojrzę w ich stronę to ze strachu milkną i odwracają wzrok lub szybko odchodzą. Ale mi to nie przeszkadza, cieszę się najbardziej z tego że zaakceptowali to moi przyjaciele. Wiedzą, że ja nie robię innym krzywdy, a w każdym bądź razie tak myślą i lepiej żeby tak zostało.
Na przerwie chłopcy gdzieś poszli i zostałam sama z Hermioną.
- Jak tam było? - zapytała Hermiona.
- Gdzie? - nie ogarnęłam o co jej chodzi.
- No u Malfoy'ów.
- Chodzi ci o dom czy o osoby?
- O to i o to.
- Dom był wielki w ciemnych kolorach, ale mój pokój urządzili w moim stylu, w fioletowych kolorach i bardziej nowoczesny.
Rodzice Draco byli nawet spoko, ale jego matka była bardzo miła co mnie zdziwiło, bo wygląda jakby była spięta jak dupa bobra. - w tym momencie obie się zaśmiałyśmy - To prawda, że nie ocenia się książki po okładce. A Snape jak to Snape zawsze taki sam.
- A Draco? - zauważyłam, że gdy to powiedziała lekko się zarumieniła.
- Dało się z nim pogadać i jest gentleman'em. Jest kulturalny i widać, że nauczono go co, jak i kiedy.
CZYTASZ
Tajemnice || Joker&Harley i Hogwart
FanfictionCórka Jokera i Harley Quinn. Jak potoczy się jej życie, gdy dowie się że jest czarodziejką? Jakie tajemnice będzie skrywać w nowej szkole?