Rozdział 7

634 40 0
                                    

Zapomniałam odpisać rodzicom na list. Mam nadzieje że się nie martwią.
Muszę im odpisać. Poszłam po kartkę i pióro. Zaczęłam pisać o tym że u mnie wszystko dobrze, że drugiego dnia juz kogoś uderzyłam i że poznałam wspaniałych przyjaciół itd.
Ron pokazał mi jak wysłać list ( bo ja wole dzwonić lub pisać smsa no ale tu tak nie ma niestety).

Joker
- Macie dostać się do tej całej szkoły i sprawdzić czy tam jest dla Katy bezpiecznie, czy nic jej się nie stało i dowiedzcie się czy ma jakiś wrogów.
- Yhym, Puddin? Bo ja mam pomysł. - powiedziała Harley i spojrzała się na mnie nie pewnie, a ja spojrzałem na nią zdziwionym ale i pytającym wzrokiem.- No bo ja jestem tą czarodziejką i w tej szkole byłam bardzo dobra z takiej obrony. I pomyślałam że skoro co rok jest zmieniany nauczyciel z tego przedmiotu to ja bym mogła udawać nauczycielkę. Ale pod moim starym imieniem i nazwiskiem. - plan nie był najgorszy, ale prawie rok bez ich obu?
- Ty chcesz tam uczyć cały rok szkolny?- spytałem, bo nie mogłem wytrzymać.
- Nie no co ty.-zaśmiała się- trochę bym się dowiedziała i później bym się zwolniła. - w sumie czemu nie.
- No dobrze, ale moi ludzie i tak tam pojadą.- dodałem.

Katy
Jesteśmy w wielkiej sali i jemy śniadanie, gdy nagle przemówił dyrektor.
- Dzień dobry, uczniowie. Chciałbym ogłosić że na tą chwilę nie mamy jeszcze nauczyciela obrony przed czarną magią i póki nie znajdziemy nauczyciela lekcje z tego przedmiotu są odwołane. - skończył, a w całej sali rozległy się szepty.

Tajemnice || Joker&Harley i HogwartOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz