Na pierwszy rzut oka, mógłbyś pomyśleć, że jest normalny. Wysoki, opalony, umięśniony i miał nawet tatuaże na całej lewej ręce włącznie z prawą.
Ale nie pozwól by jego wygląd cię zwiódł.
Jest słodki jak tylko może być, mimo, że ledwie mówi i gdy już to robi, tylko się jąka.
Możesz także pomyśleć, że jest bogiem seksu, chociaż on nie wie o tym zbyt wiele.W wieku 19 lat, kiedy ludzie w jego wieku wiedzą o tych sprawach, on zapytał swoją mamę "skąd się biorą dzieci?". Tego pytania obawiają się rodzice usłyszeć od swoich małych pociech. Jednakże usłyszenie tego od dziewiętnastolatka, zszokowało Pattie, ale nie zaraziło ją to.
Teraz ma 20 lat, jest studentem drugiego roku i wciąż żadnych doświadczeń seksualnych a za niedługo będzie mieć 21.
Do czego to zmierza?
Z zaleceń lekarza Justina, przez jego wyjątkowy typ autyzmu, uczy się nowych rzeczy o jego ciele, których powinien nauczyć się w czasie dojrzewania. Rzeczy takich jak erekcja, odczucie podniecenia lub zaspokojenia seksualnego.
Więc w zasadzie, przechodzi właśnie przez dojrzewanie płciowe... ponownie.
- Justin! - zawołała Pattie z kuchni.
- Ide mamo! - krzyknął i po kilku minutach przyszedł do kuchni.
- Jak się czujesz? - zapytała podając mu talerz.
- U-um.. Lepiej. - zająkał się, siadając na przeciwko.
- To dobrze. Masz dzisiaj gościa.
- N-naprawdę? - powiedział zaskoczony.
- Um-hm. Ma na imię Lyiah. Jest córką mojej przyjaciółki. - powiedziała podając jedzenie.
Justin siedział przy stole, podpierając się dłonią o policzek a drugą dłonią bawiąc się owocem.
- M-ma ładne imię.. - wymamrotał.
- Jest wspaniała. - wtrąciła Pattie.
Uśmiechał się lekko i nie mówiąc już zbyt wiele jadł swoją porcję w ciszy.
Pattie podziwia swojego syna, wpatrując się w niego z uwielbieniem. Dorósł już tak bardzo i wydawałoby się, że już nigdy nie opuści "gniazda". Ale to jego cel. Żyć własnym życiem.
I miała nadzieje, że Lyiah będzie mogła pomóc mu w tym celu.
- Lyiah! Pośpiesz się! - zawołała pani Banks do swojej dwudziestodwuletniej córki.
- Już prawie skończyłam mamo. - uspokaja matkę, patrząc na końcowy efekt.
Lyiah nie była typową uczennicą. Była jedyną osobą w rodzinie, która ukończyła studia psychologiczne. Będąc przy tym afro-amerykanką, co mówi wiele.
Ale teraz gdy ma wykształcenie i karierę, chce wyjrzeć poza to. Jej przyszłość jako żona była niczym, biorąc pod uwagę, że każdy facet, z którym się spotykała chce tylko seksu. Teraz z odmienną perspektywą życia, była gotowa by zacząć od nowa.
- Hej mamo.. - uśmiechnęła się schodząc po schodach.
- Cześć, słonko. Ładnie wyglądasz. - powiedziała jej matka. Lyiah wzruszyła ramionami. Nie sądziła, że wygląda aż tak ładnie z zwykłą bluzą i jeansowymi spodenkami poszarpanymi na końcach.
- Dzięki. - powiedziała przed ugryzieniem swojego jabłka.
- Więc.. Jesteś gotowa by poznać Justina? - pani Banks zapytała, sprawdzając coś przy tym w telefonie.
CZYTASZ
AUTISM //PL
FanfictionJustin Bieber choruje na rzadki typ autyzmu, co czyni go wrażliwym i dziecięcym. Nie doświadczył zbyt wiele w swoim dwudziestoletnim życiu, ale chce żyć normalnie. Chce się zakochać i założyć rodzinę. Nie pozwala mu na to ciężki przypadek autyzmu. D...