Wzięłam głęboki oddech i położyłam się na łóżku. Teraz to już w ogóle nie czuję tego co wczoraj się stało. Zupełnie jakby ta sytuacja nie miała miejsca. Czy tak czuje się dziewczyna, którą próbowano zgwałcić? Prawdopodobnie nie, ale moja psychika jest inna. Jest już wyczulona na takie sytuacje i pomimo, że jeszcze wczoraj myślałam, że będę miała traumę do końca życia, to teraz wiem, że się myliłam. Dylan robił okropne rzeczy, upadałam i podnosiłam się, upadałam i podnosiłam się, zupełnie jak teraz. Zazwyczaj potrzebowałam więcej czasu na dojście do siebie, nawet jeżeli były to drobnostki. Teraz po takiej rzeczy wystarczył mi jeden dzień. Może jest to spowodowane tym, że tak naprawdę bardziej się martwię o Grace niż o siebie lub tym, że stałam się silniejsza. Wiem, że mama i Kristian nie pochwaliliby tego, ale taka już jestem. Jak się do kogoś przywiąże, to zrobię wszystko żeby ta osoba była szczęśliwa. Dylan i tak kiedyś zawiedzie Grace, dlatego tak bardzo nie chcę do tego dopuścić, tym bardziej, że wiem jaki on jest. Najpierw udaje takiego kochanego, a potem nieświadomie wbija nóż w plecy i kiedy zwrócimy mu uwagę, wścieka się i znowu wbija nam nóż. Tym razem w serce i na dodatek celowo.
Usłyszałam pukanie do drzwi.
- Proszę - powiedziałam.
- To tylko ja - uśmiechnęła się mama, wyglądając przez uchylone drzwi. - Jak się czujesz? - Spytała wchodząc do pokoju.
- Rewelacyjnie - skrzywiłam się.
- No tak, głupie pytanie - zasmuciła się.
- Nie, nie - protestowałam. - Usiądź obok jak chcesz - odparłam klepiąc miejsce obok mnie.
Mama usiadła na łóżku, a ja podniosłam się do pozycji siedzącej.
- Tak naprawdę czuję się lepiej - stwierdziłam.
- Poważnie?
- Tak, możesz być spokojna.
- Wiele przeszłaś i po prostu martwię się o Ciebie - położyła rękę na moim ramieniu.
- A ja martwię się o Grace.
- Grace? To ta Twoja koleżanka?
- Tak.
- I w czym problem?
- W tym, że... Ona jest z Dylanem - spojrzałam na mamę.
- Z Dylanem - odparła patrząc w podłogę. - Może opowiedz o tym jak Cię kiedyś traktował i jak traktuje teraz? - Kontynuowała jakby wiedziała o co mi chodzi.
- Chciałam, ale ona dzisiaj zadzwoniła. Miała pretensję, że to przeze mnie jej chłopak będzie siedzieć. Nie wierzy mi, że Dylan próbował... no wiesz - odwróciłam wzrok.
- W takim razie musi przekonać się na własnej skórze, ale zanim się przekona Dylan może już siedzieć w więzieniu.
- Tak myślisz? Myślisz, że w ogóle ktoś mi uwierzy w to co się działo?
- Posłuchaj... Jeden z policjantów to mój dobry kolega, dorastaliśmy razem. Wie, że nie mogłabym go okłamać. Postara się nam pomóc.
- Dziękuje mamo.
- Nie ma za co córciu, nie ma za co - mówiła przyciskając mnie do siebie i całując w głowę.
Oderwałyśmy się od siebie, kiedy w domu rozbrzmiał dźwięk dzwonka.
- Pójdę sprawdzić kto to - powiedziała i wyszła z pomieszczenia.
Postanowiłam wziąć prysznic, który chociaż trochę mnie obudzi. Po umyciu się, obwinęłam się puchowym ręcznikiem. Stanęłam przed lusterkiem i rozczesałam włosy, które teraz sięgają mi prawie do brzucha. Nałożyłam czarne kapcie i ruszyłam w stronę pokoju. Otworzyłam drzwi i nie zwracając na nic uwagi, poza moim telefonem leżącym na komodzie, ruszyłam w jego kierunku.
Odblokowałam i oparłam się o komodę sprawdzając powiadomienia.
- Naprawdę nie zauważyłaś mnie? - Drygnęłam na te słowa.
- Kristian co Ty tutaj robisz? - Spytałam patrząc na chłopaka. Czułam jak moje policzki zalewają rumieńce.
- Martwię się o Ciebie kochanie - od tego kochanie, aż zrobiło mi się gorąco. Uśmiechnęłam się lekko do chłopaka zapominając o tym, że jestem w samym ręczniku.
- Nie musisz, czuję się dobrze.
Wstał i zbliżył się do mnie. Staliśmy teraz w bardzo niebezpiecznej odległości. Czułam na sobie jego oddech. Ujął dłońmi moją twarz, znieruchomiałam ze strachu, że zrobię coś nie tak. Kristian widząc to uśmiechnął się. Powoli pocałował mnie w usta, pod brodą i nad obojczykiem. Westchnęłam z nadzieją, że tego nie usłyszał.
- Kocham Cię - powiedział, ciągle trzymając dłonie na mojej twarzy.
- Ja Ciebie też - odparłam i przygryzłam dolną wargę
Napiszcie w komentarzu co sądzicie o tym rozdziale. Jeżeli się spodobał to nie zapomnijcie o gwiazdce! ;D
CZYTASZ
I'm with you || Kristian Kostov [zakończone]
FanfictionIstność siedemnastoletniej Chloe Evans była zawsze poukładana i spokojna. Grono znajomych, bliski przyjaciel. Wszystko zmienia się w wyniku pewnych wydarzeń. Zdesperowana pragnie rzucić dotychczasowe życie. Zmienia szkołę z nadzieją, że będzie mogła...