XII

851 99 47
                                    

W Chinach Jimin po tygodniu spotkał się z Yoongim, który poprosił go o spotkanie w kafejce.

-Hej Jimin. Dziękuję, że przyszedłeś. -Białowłosy uśmiechnął się do siadającego obok niego Parka.

-Hej, nie ma sprawy, i tak na razie nie mam nic do roboty.

-Chciałem jeszcze raz cię przeprosić za tę sytuację tydzień temu...

-Yoongi, naprawdę nic się nie stało i nie masz za co przepraszać.

-Ale tak głupio się z tym czuję...

-Ach daj spokój. -Machnął ręką z uśmiechem.

-I też chciałem się pożegnać, bo wyjeżdżam w nocy z powrotem do Korei.

-Och to szkoda. -Jimin posmutniał.

-Kiedy ty wracasz?

-Nie mam pojęcia...

-Więc nie wiadomo, kiedy znów się zobaczymy?

-Nie...

-Och, to mam nadzieję, że niedługo, bo będę tęsknił.

-Ja też. -Uśmiechnął się delikatnie.

-Wiem, że to nie czas na kawę, bo jest jest już osiemnasta, ale może coś zamówimy?

-Pewnie. -Wziął w rękę menu i zaglądnął do niego, po czym wybrał "americano", a Yoongi zdał się na Jimina i wziął to samo. Pijąc napoje zaczęli ponownie dyskutować poznając się jeszcze bliżej. -Yoongi... W sumie tak się zastanawiam, bo nawet tego nie wiem. Po co tak właściwie przyjechałeś do Chin?

-Ja... -Zająknął i zaczął intensywnie myśleć o dobrej odpowiedzi. -Przyjechałem w celach służbowych... A ty Jimin?

-A ja... -W tej chwili telefon rudzielca zawibrował. Spojrzał na telefon i zobaczył napis "Taeś 😻", co informowało go o tym, że przyjaciel dzwoni na KakaoTalk. -Przepraszam, muszę to odebrać.

-Okej. -Uśmiechnął się, a Jimin odebrał oszczędzając sobie wychodzenie i od razu wyłączył kamerkę.

-Hej Taeś. -Jimin przegryzł wargę trochę zmieszany, bo mimo tego, że tęskni za swoim przyjacielem, to teraz nie miał najmniejszej ochoty na rozmowę z nim.

-Cześć Jiminnie! Dlaczego masz wyłączoną kamerkę? -Taehyung zrobił oburzoną minę, na którą Jimin zareagował śmiechem.

-Bo... -Zastanowił się chwilę. -Wyglądam dzisiaj źle.

-Przestań Jimin, widziałem cię w najgorszych momentach twojego życia.

-No ale dzisiaj jest serio źle, poza tym jest ciemno.

-Przecież u ciebie jest dopiero osiemnasta!

-Ale zgasiłem światło i zasłoniłem rolety, bo oglądam film.

-To je odsłoń. -Przewrócił oczami.

-Nie chce mi się wstawać Taehyung.

-Jesteś leniwy! Co ty w ogóle teraz robisz?

-Ja? Leżę w hotelu. -Yoongi słysząc jego słowa zmarszczył brwi, a Jimin znowu przegryzł wargę.

-Dlaczego słyszę jakieś głosy?

-To telewizor.

-To brzmi jakoś inaczej. Jimin przypominam ci, że jestem detektywem i w końcu wyczaję czy kłamiesz!

-Przez telefon nie wyczaisz pff. Czemu miałbym kłamać?

-Nie wiem, może poszedłeś na bajlando z Chanyeolem i nie chcesz się przyznać, bo wyrywasz jakiś facetów!

rival || taekook [zawieszone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz