-Rozśpiewujesz się?- zapytałam Tylera
-Tak, moim zdaniem ty też powinnaś. Obiecałaś że będziesz śpiewać.
-Obiecałam, a obietnic dotrzymuję.
Stanęłam obok Tylera i chłopak zaczął mnie uczyć rozśpiewki.
Po kilkunastu minutach rozśpiewki do naszej dwójki przyszedł Josh z pudełkiem OREO. Wszyscy wzięliśmy po OREOWYM ciasteczku i kontynuowaliśmy przygotowania. Tym razem dołączył do nas Josh i jego „magiczne pudełko" imitujące bębenek. Po jakimś czasie przyszedł do nas Brad i powiedział że możemy iść na próbę do hali.
Weszliśmy do hali, jej ogrom mnie przytłoczył. Fakt był taki że to ta sama hala na której graliśmy poprzedniego dnia, wczoraj wydawała się mniejsza.
-Spokojnie, będzie dobrze.- powiedział Josh
*oczami Josha*
Od wczorajszego koncertu dużo się zmieniło w moich kontaktach z Sandrą. Moim zdaniem to dobrze.
-Ej, to ja idę za scenę. – powiedziała dziewczyna
Już miałem powiedzieć że pójdę z nią, ale Tyler się wtrącił.
-Jasne. Nie śpiesz się. Ja jeszcze muszę z Joshem porozmawiać o przebiegu jutrzejszego koncertu.
Co?! Przebieg koncertu wczorajszego równa się przebieg koncertu jutrzejszego. Nic się nie zmienia. Setlista i choreografia są takie same. Co on znowu wymyślił?!
Sandra już sobie poszła za scenę, a ja nadal stoję w tym samym miejscu i patrzę w ten sam punkt.
-Josh, musimy porozmawiać i to wcale nie o przebiegu koncertu.- zaczął Tyler
-A o czym?- zapytałem lekko wkurzony
-Przepraszam, czytałem tą kartkę pod twoją poduszką.
-Co!?- krzyknąłem
-Przepraszam. Gdy kładłem poduszkę na twoje łóżko przez przypadek ona wypadła więc ją otworzyłem i przeczytałem.- tłumaczył się zagubiony
-Tyler, przepraszam że krzyknąłem. Nic nie szkodzi. Powinieneś to wiedzieć.- powiedziałem przeczesując włosy i łapiąc się za ich końce
-Naprawdę chcesz jutro zapytać czy ona będzie z tobą chodzić?
-Tak, taki mam zamiar.- powiedziałem prosto
-Josh- przeciągnął Tyler- musisz o czymś wiedzieć. I obiecaj że to zapamiętasz.
-Obiecuję. Słucham...
CZYTASZ
Czy Joshler zaistnieje?
FanfictionDzięki Bars And Melody poznaje Twenty One Pilots i z ich pomocą z nikogo staje się kimś. Zakochuję się w jednym z członków zespołu Twenty One Pilots, ale czy zakochując się w jednym z nich nie krzywdzę drugiego który też się w nim zakochał?