32.

44 6 1
                                    

-Czyli podobało ci się?- Tyler przeczesał swoje włosy ciągnąc się za ich końce

-Ty się jeszcze pytasz?

-Czyli mam rozumieć, że tak.- odsapnął z ulgą

-Panie profesorze- powiedziałem powstrzymując śmiech- serio to ostatnia lekcja?

Chyba się serio zakochałem, ten pocałunek był lepszy niż wtedy gdy całowałem Sandrę. Byłem gejem w swojej duszy. Wystarczył jeden pocałunek chłopaka żeby to uwolnić.

-Serio?- wyraźnie był zdziwiony- Chciałbyś więcej?

-Tyler, teraz cię już rozumiem. Wiem to dziwne, ale serio kocham cię. Mogę to powiedzieć całemu światu. – zacząłem się śmiać

-Cieszę się że mnie kochasz.- powiedział Tyler i wtulił się w mój tors

Chwilę potem jego oddech się ustabilizował i zwolnił. Wiedziałem że śpi więc ostrożnie wziąłem go na ręce i zaniosłem do autobusu. Położyłem śpiącego chłopaka na łóżku, a sam poszedłem zrobić śniadanie.

Jedyne co potrafiłem zrobić to naleśniki i jajecznicę. Pomyślałem, że to śniadanie musi być wyjątkowe więc zrobiłem coś innego niż zwykle. Najpierw zająłem się „kremem" do gofrów. Kiedyś widziałem na Instagramie coś podobnego do tego co ja teraz zrobię. Wsadziłem kilka ciasteczek z pudełka OREO do torebki i zacząłem wałkować. Ze słoiczka przeniosłem Nutellę do miseczki i wsypałem pokruszone OREO. Chwile potem zająłem się samym ciastem do gofrów. Wyszło całkiem smaczne więc zacząłem smażyć gofry w gofrownicy. Po przełożeniu ich na talerze pokryłem je „NutellOREm", tak nazwałem ten krem. Nalałem RedBull'a do szklaneczek i zaniosłem na szafkę obok łóżka Tylera.





Znowu się spóźniłam. Zanim cokolwiek mi powiecie to najpierw zabijcie mój piąty ulubiony zespół na którego koncercie wczoraj byłam. Miałam wziąć laptopa i napisać ten rozdział, ale zapomniałam. (xddd) 


Czy Joshler zaistnieje?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz