Zanim przeczytasz

15.1K 495 93
                                    

Opowiadanie Percy Jackson i córka Posejdona powstawało od grudnia 2015 roku do lipca 2016 roku. Nie pamiętam, kiedy zaczęłam robić poprawki, ale na pewno skończyły się one w 2016. Przeprowadziłam je dlatego, że pierwsza wersja opowiadania była totalnym RAKIEM i było mi wstyd, że coś takiego wisi na mojej tablicy. Doskonale zdaję sobie sprawę, że fanfik nie jest idealny i do ideału mu daleko, dlatego muszę napisać o paru rzeczach.

Ważne rzeczy:

1. Jestem świadoma, że opowiadanie ma wiele błędów logicznych, być może interpunkcyjnych, fabularnych, a także istnieje możliwość, że Wattpad pozamieniał mi pauzy lub półpauzy na dywizy.

Nie mam jednak zamiaru ich poprawiać. Dlaczego? Z czystego sentymentu. Żeby za parę lat, gdy będę już obrzydliwie bogatą autorką bestsellerów (a potem się obudzę), wrócić tu i pośmiać się z rakowego opowiadania, które kiedyś uważałam za swoje najlepsze i najdoskonalsze dzieło.

2. Wiele osób pisało, że ściągam z wujka Ricka i pierwszy oraz drugi rozdział (nie prolog) są całkowicie zerżnięty ze Złodzieja Pioruna. I jest to fakt, jednak ma pewne zastosowanie w opowiadaniu. Chciałam odwzorować drogę Julii do Obozu Herosów chciałam, aby było tak, jak w przypadku Percy'ego. I w tym miejscu chcę powiedzieć, że tylko pierwszy rozdział jest podobny do oryginalnej historii.

3. Wielu z Was nie jest zbyt zadowolona z faktu, że Nico znalazł sobie kogoś innego niż Willa. Już wyjaśniam, o co chodzi.

W czasach powstawania Percy'ego Jacksona i córki Posejdona Solangelo nie było jeszcze kanonem. Dlatego miałam pełne prawo związania Nica z kimkolwiek. Piszę o tym tutaj, aby zapobiec kolejnej fali komentarzy.

4. W 2021 roku zrobiłam małą poprawkę, usuwając jeden z wątków z opowiadania, mianowicie wątek Julia x Nico. Ktoś wskazał mi, że ich relacja była niepoprawna i dlatego z niej zrezygnowałam, starając się poprawić wszystko tak, aby fabuła ucierpiała jak najmniej. Do ostatniego rozdziału "regularnej" książki nic ich nie łączy.

Ze swojej strony chciałabym życzyć miłego czytania. Przygotujcie tlen, pomidory i chusteczki – mogą się przydać. Nie uważam tego opowiadania za dzieło sztuki (żadne z Wattpadowych opek nim nie jest), ale liczę na konstruktywną krytykę i mam nadzieję, że będziecie się dobrze bawić. Buziaki!

Percy Jackson i córka PosejdonaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz