nie trzeba już wędrować
za siedem gór
siedem rzek i
lasów siedem
przemierzać
obecnie księżniczki
wpatrzone w ekrany
ze słodkimi dziubkami
czekająa książęta
zatopieni w swoich lustrach
prężą muskuły
mechaniczne rumaki rodziców
znów zarżą
na parkingu galerii handlowej
albo McDonald'saa nazajutrz
na myjni ręcznej
zrobią sobie selfi
ci mniej szczęśliwie
urodzeni
ich księżniczki
też przecież
układają usta
w cudowne dziubki