rozmawiałem dziś z lustrem
myślało
że cofnę się
spuszczę wzrok
spłoszony
a ja w źrenice
głęboko
prosto w dusze
przecież nie mam nic
sobie
do zarzucenia
śmiało mogę spojrzeć
w lustrzane odbicie
w lustrzane sumienie
SUMIENIE
rozmawiałem dziś z lustrem
myślało
że cofnę się
spuszczę wzrok
spłoszony
a ja w źrenice
głęboko
prosto w dusze
przecież nie mam nic
sobie
do zarzucenia
śmiało mogę spojrzeć
w lustrzane odbicie
w lustrzane sumienie