15."Clifford lubił Emily"...

54 3 0
                                    

Wstałam bo obudził mnie alarm w telefonie. 4:30. Masakra. Obudziłam dziewczyny i pognałysmy do łazienki w celu nalania zimnej wody do miski. Powoli weszliśmy do pokoju Christiana i na 3 wylałysmy całą ciecz na ich głowy.
-Debilkiii!!!
-Szybko to wytrzesz przecież jestes szmatą.
Zasmialysmy się z słów naszej złosnicy.
-Christuś powiedz coś
-Nie odpuszcze wam tego
-Wal sie
Wyszłyśmy z trzaskiem drzwi i po dyskusji postanowiłyśmy ze jednak pojdziemy do szkoły. Wiec zrobiłyśmy poranne czynnosci i zanim się obejrzałyśmy byłyśmy juz w szkole.
-To spotkamy sie na wf bo ja idę do Aarona.
-A ja do Willa...
-Dzięki no. Dobra lećcie bo zaraz popuścisz w gacie Rosie
-No napewno to paa
Odwrocilam się w stronę szafki żeby schować ksiazki ale nie było mi to dane bo ktoś mi przed nosem zamknął szafkę. James.
-No hej Leazly
-Czesc Clifford.
-Jeszcze pamiętasz moje nazwisko?
-Jakbym mogła zapomnieć jak widnialo w przedszkolu na wszystkich moich rzeczach...
-Podrywałem Cię
-Słabo ci to wychodziło
-Co dzisiaj robisz?
-Oddycham przede wszystkim
-Leazly nie pieprz. Serio pytam...
--Nic nie robię a wyglądam na kujonke?
-Nie. Bardziej na..
-No właśnie. Wiec się nie uczę. Myślę ze odpowiedź jest prosta.
-To idziemy na impreze do Chrisa. Organizuje ją w klubie Slang. Będę po Ciebie o 20
-Spoko. To do zobaczenia.

(Dom)
Nie mogę znaleźć żadnej sukienki. Dobra w dupie to mam. "Ding ding"
Zbiegam na dół. Przecież jest 16. To nie James. Otwieram drzwi. Paczka?
Dobra zobaczę.
OMG! Niesamowita.

Ale super leży

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Ale super leży. Ide sie umyć a później make up.

 Ide sie umyć a później make up

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

No i pięknie. "Ding ding" Czy to możliwe ze wyrobiłam sie idealnie w punkt. To nazywa wyczuc siee. Zabralam szminkę, szczotkę, telefon i gaz pieprzowy. Bezpieczeństwo przede wszystkim. Wszystko spakowałam do torebki i poszłam na dół.
-Przepraszam szukam... MINNIE?! O ja**
-Co? Mam coś na twarzy?
-Masz coś na wszystkim. Wyglądasz wow...
-Bez przesady Clifford. Ty tez wyglądasz całkiem nieźle.
-Nawet się do Ciebie nie umywam...
James wyglądał swietnie ale jego ego było wystarczająco duze żebym mu o tym mówiła. Miał białą koszulę i jeansy. Wyglądał jednym słowem OBŁĘDNIE.

 -To twoje auto?-Nie, mojej babci

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

-To twoje auto?
-Nie, mojej babci.-zasmial się
-Bardzo śmieszne... Chris urzada imprezę z jakiej okazji?
-Chyba chce sie oświadczyć Clarze.
-COO?!!
-Żartuje. Poprostu robi bibe bo dawno nie było.
-Wiesz ze jesteś nienormalny.
-Nieprawda

(...)
Bawiłam sie już w klubie od 3h wypilam tyle że nie wiem jak się nazywam i boli mnie juz głowa.
Gdzie jest James? Szłam w stronę wyjścia.
-Już? Potańcowała laleczka?
-Bez ciebie się nudzilam misiu
-Jesteś pijana?
-Nie no cos ty. Moze tylko troszkę.
-Ojezu.
-Przytul mnie Cliff
-Cliff?
-Przytuuuul
Przytulil mnie a ja poczulam przyjemne ciepło.
-A teraz buzi
Dał mi buziaka a ja się rozplywalam
-Dlaczego robisz wszystko co mówię?
-Bo sam tego chce- nie zdążyłam sie odezwać a poczułam jego soczyste usta na swoich. Smakował papierosami i wiśniami. Mniam.
-Chodź do auta księżniczko.
-Księżniczka chce na rączki.
Wziął mnie na plecy ja ssiew niego awtuliłamomniałam sobie ulubioną bajkę z dziecinstwa i zaczęłam nucić...
- Clifford lubił Emili, wiec do siebie wzięła go. Z jej miłości urósł wielki pies Howardowie opuścili dom.
-Serio Minnie? Serio?
Zaczęłam sie śmiać i pod wpływem jego zapachu zasnęłam. Było mi tak ciepło i przyjemnie w jego ramionach...

My BoyWhere stories live. Discover now