Obudziłam się i zobaczyłam rękę Chrisa przełożoną przez mój brzuch. Na twarz wpełz mi uśmiech. Wysmyknęłam się z jego objęć i poszłam do toalety żeby się umyć i odświeżyć. Ubrałam to
Wspominałam już ze za tydzień kończą się wakacje? Chyba nie bo zaczęły się tak szybko jak się kończą. Żenada. A przecież niedawno mówiłam ze idę do szkoły. Zaczęłam robić kawę bo dawno jej nie piłam.
Zadzwonił telefon.Nieznany
-Halo?
Cisza
-Kto mówi?
I odezwał się głos mrożący krew w żyłach
-Niedługo się dowiesz
Koniec połączeniaDobra, tylko spokojnie... to pewnie jakieś dzieci z modulatorem głosu. Gdy expres dał o sobie znać pomyślałam o szkole. Podobno mają przyjść nowi uczniowie. Tak dawno nie widziałam dziewczyn. Wzięłam kawę wyszlam na taras i wybrałam numer Rose.
-Halo?
Rose
Właśnie był u mnie Aaron i robiliśmy to co zwykle. Całusy, przytulanie, całowanie aaa i jeszcze chyba całowanie haha. Nasz romantyczny moment przerwał telefon-Halo?
-O ty małpo! Tyle się nie odzywałaś? Co u ciebie?
-Aa nudy. Za tydzień szkoła jutro przyjeżdża mama z panem tatą i jakoś to wszystko tak szybko minęło.
-Dokladnie. A właśnie. Jak tam z Chrisem?
-No a jak ma być? Christian to tylko przyjaciel.Chris
Obudziłem się czując zapach kawy. Zszedłem i podsłuchałem kawałek rozmowy.
-No a jak ma być Christian to tylko przyjaciel.
I chyba Rose się odezwała
-Ostatnio mówiłaś ze wasze stosunki są lepsze.
-No niby tak ale No tak wyszło. Co u ciebie i Aarona?
Od tej pory nie słuchałem. Zabolało mnie to. Ciagle o głowę odbijały mi się słowa TO TYLKO PRZYJACIEL. No tak. Co ja sobie wogole myślałem? Ze stworzymy rodzinkę i będzie super Extra? No raczej nie. Życie to nie bajka. Muszę się ogarnąć i trochę nabrać do niej dystansu bo chyba... nie chce się zakochać bez wzajemności.Minnie
Gdy skończyłam gadac z Rose zadzwoniłam do Kim. Pogadaliśmy chwile i weszłam do kuchni gdzie stał Chris. Podeszłam do niego od tylu i zakrylam mu oczy.
-Zgadnij kto to?-zaśmiałam się
-Moja TYLKO przyjaciółka?
-Nie zgadles! Co jest?
-Nic. Idę się przejść. Nie czekaj
Nie zdążyłam nic powiedzieć bo trzasną drzwiami. Bez sensu. Zachowuje się jak baba w ciąży. Zdecydowałam ze zajmę się sobą. Wzięłam pudełko lodów i włączyłam telewizje.Ding dong
Chris zapomniał klucza?
Otworzyłam drzwi
-Mama?
-Cześć córciu.-zamknęła mnie w uścisku
-Mieliście wrócić jutro.
-Nie cieszysz się? To możemy iść-zaśmiała się a ja wraz z nią
-Jasne ze się cieszę. Chodźcie zrobię kanapki.
-Pomogę ci- zaproponowała mama
Zastanawiałam się gdzie jest Chris i czy wróci. Kurde. Co go tak rozwścieczyło? Powiedziałam albo zrobiłam coś nie tak?
-Kochanie - machała mi rękoma przed oczami
-Oj przepraszam zamyśliłam się. Co mówiłaś?
-Jesteś jakaś nieobecna. Gdzie jest Christian?
-Um nie wiem. Wyszedł... do kolegi.
-Dobrze. To zrób herbatę a ja zaniosę te kanapki na stół.
I tak minął cały wieczór. Rodzice poszli na górę do pokoju a ja siedziałam i cierpliwie czekałam na chłopaka. A co jak mu się coś stało?
Otworzyły się drzwi.
-Jezu Chris! Ty jesteś pijany.
-Nieprawda księżniczko moja. Ja tylko jestem zmęczony-bełkotał
-Ugh jesteś kretynem. Chodź na górę.
-Ale ty seksownie wyglądasz w tej piżamce.
-Zamknij się i chodź.
Położyłam go na łóżku i zaczęłam go rozbierać. Żeby założyć piżamę.
-Ja tez cie mogę tak rozebrać koteczku?
-Jesteś strasznie nieznośny.
-A ty jesteś zła!
-Fajnie
-Słyszałem wszystko co mówiłaś przez telefon. Ze jestem tylko przyjacielem.
-Christi pogadamy o tym jutro. Dzisiaj nie jesteś w stanie.
-Kocham Jak na mnie mówisz Christi.
-Dobranoc-pocałowałam go w czoło i wyszłam do swojego pokoju.
YOU ARE READING
My Boy
RomanceOpowieść o dziewczynie która zamieszkała w domu swojego ojczyma i jego syna... Dojdą do porozumienia? Czy może się pokochają? Wie tylko ten kto zajrzy do książki My Boy.