Dust X Blueberry

1K 43 39
                                    

- Blueberry !!! Chodź tu do mnie ! - Zawołał Papyrus przez co Blue pojawił się obok niego.

-Coś się stało bracie ? - Zapytał patrząc się na niego i uśmiechając szeroko.

-Jest ważna sprawa... - Powiedział Papyrus odwracając się przodem do Blueberrego , po czym usiadł na krześle i w jego oczach było widać smutek.- Jutro wyjeżdżam... - Powiedział ze smutkiem w głosie po czym popatrzył się na Blue.

-A-ale j-jak to ? Gdzie ? - Zapytał po czym podszedł do Papsa i go przytulił. - Nie chcę żebyś wyjeżdżał... Z kim ja zostanę ? - Zapytał a po jego policzkach zaczęły spływać niebieskie łzy , które Papyrus wytarł rękawem bluzy.

- Nie martw się... Rozmawiałem z Dustem i powiedział , że chętnie z tobą zostanie , jak ja wyjadę... - Powiedział Paps lekko uśmiechając się po czym pogłaskał Blue po głowie.

- Z-z D-dustem ? - Zapytał Blue , po czym zakrył twarz ręką Papsa , na co on popatrzył na Blue z lekkim zaskoczeniem i ponownie pogłaskał go po głowie.

- Coś nie tak ? Przecież przyjaźnicie się... - Powiedział z lekkim zdziwieniem w głosie po czym zabrał Blue na ręce i pokierował w stronę jego pokoju , a gdy tam doszedł otworzył drzwi po czym położył Blue na łóżku i przykrył kocem i lekko pocałował go w głowę i usiadł na krześle przy biurku.

-A nie możesz jechać jutro ? -Zapytał się patrząc na niego przytulając do siebie bardziej koc po czym lekko się uśmiechnął.

- Niestety... Za półgodziny jadę... - Powiedział i podszedł do Blue i lekko pogłaskał go po głowie. - Za niedługo powinien przyjść Dust... Bądź grzeczny bracie... - Powiedział i wyszedł z jego pokoju , pozostawiając go z natłokiem myśli.

***Kilka minut później***

Papyrus już pojechał , a Blue nadal siedział w pokoju i czekał na przyjście Dusta.

- Hmm... Co by tu ciekawego zrobić... - Powiedział do siebie Blue po czym wstał z łóżka i podszedł do biurka po czym usiadł na krześle i położył głowę i ręce na biurku.- Fajny pomyśle przyjdź... - Mówił do siebie po czym , nagle oświeciło go. -Hah !!! Udało się !!! Wymyśliłem genialną rzecz ! - Powiedział z radością w głosie po czym wstał z krzesełka i podszedł do okna i je otworzył , po czym podszedł do łóżka i zabierając z niego kocyk zawiązał po dwa rogi po obu końcach po czym wyszedł na parapet i zaczął ostrożnie przyczepiać koc do małego daszku , aż nagle noga mu się obsunęła z parapetu od strony lasu , przez co prawie spadł ale w ostatniej chwili  chwycił się rękami parapetu. 

- Pomocy!!! - Krzyknął i próbował wejść z powrotem na parapet , ale miał za śliskie podeszwy przez co wisiał trzymając się rękami parapetu po czym zamknął oczy z myślą , że nie spadnie , aż nagle palce zaczęły mu się osuwać z parapetu , przez co otworzył szeroko oczy i patrzył się spanikowany na  swoje ręce , po chwili z parapetu ześliznęła mu się jedna ręka którą mocno co siebie przytulił. - Pomocy... Proszę... - Powiedział cicho Blue , a w jego oczach pojawiły się łzy , po czym zadrżał i puścił się drugą ręką parapetu i myśląc że spadnie na ziemię przytulił do ciebie kolana i mocno zamknął oczy.

Lecz nie poczuł jak upada , usłyszał tylko cichy śmiech i jak ktoś głaszcze go po głowie. Blue lekko otworzył oczy po czym zobaczył lekko zaśmianego Dusta.

- Lepiej maluchu ? - Zapytał Dust patrząc się na Blueberrego z uśmiechem po czym pogłaskał go znów po głowie.

- T-tak... l-lepiej... - Powiedział cicho Blue patrząc się raz na Dusta i raz na ziemię , po czym wtulił się do niego zamykając oczy. -Dziękuję Dust... -Powiedział szeptem do niego po czym lekko się uśmiechnął.

-Hah... Nie ma za co Blue... A teraz chodźmy do środka i będziesz mi się tłumaczyć dlaczego wszedłeś na ten parapet... - Powiedział ze śmiechem Dust po czym powoli poszedł w kierunku drzwi nadal mając Blue na rękach. Po krótkiej chwili Dust wszedł do domu Blue i podszedł z nim na rękach do jego pokoju , po czym położył go na łóżku i zamknął okno po czym usiadł obok niego.

- Więc ? - Zapytał Dust patrząc na Blue z zaciekawieniem co odpowie, po czym ściągnął z głowy kaptur.

- Więc co ? - Zapytał Blueberry patrząc na Dusta , po czym lekko się zaśmiał i owinął się kocem.

- Czemu wszedłeś na ten parapet ? - Zapytał Dust wywracając oczami po czym dał ręce do kieszeni , ale nadal patrzył się na Blue.

- Umm... No bo jak Paps pojechał to nie wiedziałem co zrobić więc chwilę myślałem i w końcu wymyśliłem , że zrobię hamak , na którym się położę i zdrzemnę, ale gdy wieszałem koc na daszku , z parapetu objechała mi noga i prawie spadłem , ale chwyciłem się parapetu , a potem to chyba wiesz co się stało.... - Powiedział cicho Blue po czym zakrył się cały kocem i tak siedział.

Dust cicho zaśmiał się po czym odwinął z Blueberrego koc i popatrzył się na niego z uśmiechem.- Blue... nie mogłeś poczekać , aż ja przyjdę ? Pomógłbym ci zrobić ten hamak... - Powiedział nadal się śmiejąc po czym położył głowę na kocyku i popatrzył się na Blue.

Blue uśmiechnął się po czym położył głowę obok głowy Dusta i cicho się zaśmiał , po czym poczuł czyjąś rękę na plecach , przez co przeszły go przyjemne dreszczyki , co nie umknęło uwadze Dusta , który zaśmiał się cicho i zaczął robić palcem szlaczki na plecach Blue.

- D-dust... - Powiedział cicho Blue , na co Dust obrócił głowę w twoją stronę i uśmiechnął się.

-Tak Blue ? - Zapytał po czym drugą ręką założył kaptur na głowę ale nadal się na ciebie patrząc.

- Chciałbym... ci coś powiedzieć... - Powiedział cicho Blue po czym na jego policzkach pojawiły się lekkie niebieskie rumieńce.

- No to śmiało... Słucham cię... - Dust uśmiechnął się do Blue patrząc na jego policzki , po czym sam zarumienił się na fioletowo , ale o tym nie wiedział , po czym popatrzył się w oczy Blue.

- Umm... Bo ja... - Powiedział szeptem , po czym wstał z łóżka i podszedł do biurka i się o nie oparł rękami , a Dust przechylił lekko głowę na bok i popatrzył na Blue z lekkim zaciekawieniem.

- Bo ty co ? - Zapytał po czym także wstał z łóżka i podszedł do Blue i przytulił go od tyłu po czym dał swoją głowę na ramie Blue i uśmiechnął się.

- K-kocham c-cię... - Powiedział Blue prawie niesłyszalnie , po czym bardziej się zarumienił i zakrył twarz lekko rękami , a Dust otworzył szerzej oczy i popatrzył się na niego z lekkim nie dowierzeniem , po czym uśmiechnął się.

- Co mówiłeś ? Powtórz to głośniej... - Powiedział z uśmiechem patrząc się na Blueberrego nadal go przytulając po czym Blue odwrócił się i popatrzył się na jego twarz, a gdy chciał podejść do niego bliżej potknął się o coś i wywrócił się na Dusta , który spadł na koc który leżał na ziemi.

Blue popatrzył w oczy Dusta po czym przybliżył swoją twarz do jego twarzy i szepnął cicho.

- Kocham cię... - Szepnął Blue , przez co Dust bardziej się zarumienił patrząc na niego i zakrył twarz kapturem.

- Ja... Ciebie też... - Powiedział Dust cicho po czym Blue odsłonił jego kaptur i pocałował go.

**THE END**

Shipy~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz