Blueberry X Red

629 22 7
                                    

Blueberry siedział w swoim pokoju czekając, aż przyjdzie jego brat z "niespodzianką".
Po kilku minutach Blue usłyszał pukanie w swoje drzwi.
Blue uśmiechnął się po czym popatrzył na drzwi i położył się na łóżku. - Proszę!!! - Powiedział głośno po czym zaśmiał się, po czym drzwi otworzyły się i przez nie do pokoju wszedł Papyrus, który zamknął za sobą drzwi i usiadł na fotelu patrząc się na Blue.
-I co to za niespodzianka!? - Powiedział z uśmiechem patrząc się na Papsa, który dał ręce do kieszeni.
-Cierpliwości bracie... Dostaniesz tą niespodziankę jutro... - Powiedział Paps patrząc się na Blue z uśmiechem.
-Ygh!!! Miała być dzisiaj! - Blue wywrócił oczami po czym udawał fochniętego, na co Paps zaśmiał się. - Nie śmiej się ze mnie Paps!! - Powiedział Blue z lekkim zdenerwowaniem po czym oparł się o ścianę krzyżując ręce na piersi.
-Ja się nie śmieje... - Powiedział Paps nadal się cicho śmiejąc, po czym oparł głowę o oparcie fotela nadal się śmiejąc.
-Nie, wcale się nie śmiejesz... - Prychnął Blueberry patrząc się na Papyrusa, który po chwili wstał z fotela i dał ręce do kieszeni po czym pokierował się w kierunku drzwi.
Blue lekko zdziwiony patrzył się na każdy ruch Papsa. - Gdzie idziesz? - Zapytał Blue patrząc nadal na niego po czym usiadł na brzegu łóżka.
-Idę do siebie... Jak będziesz czegoś potrzebować, to wiesz gdzie mnie znaleźć... - Powiedział Paps uśmiechając się do Blue po czym wyszedł z jego pokoju i pokierował się do swojego pokoju.
Blueberry wywrucił oczami po czym zaczął machać nogami patrząc się na nie i lekko się uśmiechnął po czym cicho ziewnął.
-Mmm... Chyba się prześpię... Powinno dobrze mi to zrobić... - Powiedział cicho do siebie po czym położył się wygodnie na łóżku i przykrył się kocykiem, który znajdował się obok niego po czym wtulając się do kocyka zasnął.

***Perspektywa Reda***

Red siedział na fotelu w swoim pokoju, aż nagle zadzwonił jego telefon przez co lekko podskoczył i popatrzył się na telefon na którym widniało zdjęcie i numer od Papyrusa.
-Yhh... Znów on... Czego zaś ode mnie chce? - Zapytał się siebie Red po czym palcem kliknął na zieloną słuchawkę i przyłożył telefon do głowy.
-Halo? - Zapytał Red opierając głowę o rękę.
-Słuchaj mam do ciebie prośbę... -Powiedział Paps do telefonu.
-Hugh... Jaką znowu ?-Zapytał Red wywracając oczami po czym popatrzył się na ścianę.
-Bo... pamiętasz że jutro Blue ma urodziny prawda ?-Zapytał Papyrus , a w jego głosie można było można usłyszeć lekkie zdziwienie , a Red złapał się za głowę.
-Na śmierć zapomniałem o jego urodzinach !-Powiedział cicho do słuchawki po czym czekał aż Paps mu odpowie.
-Hah... no to chyba zgodzisz się na to co ci za proponuje... -Powiedział Paps i lekko się zaśmiał.
-Ehhhh... a co to za propozycja do zaproponowania ?-Zapytał lekko zdziwiony Red po czym wstał z fotela i zaczął chodzić dookoła dywanu patrząc się na ziemie.
-Hah... więc może zrobimy tak , że jako iż ty zapomniałeś o jego urodzinach to... może wspólnie zrobimy mu prezent ?-Zapytał z lekka radością w głosie , na co Red stanął w miejscu i przez chwilę milczał- Red ? Jesteś tam ?-Zapytał znów Paps ze zdziwieniem po czym prawie się rozłączył.
-Nie... -Powiedział Red stanowczo po czym dodał.-Może zapomniałem o jego urodzinach ale to nie oznacza żebym z kimś robił dla niego prezent... -Warknął do słuchawki po czym szybko się rozłączył i rzucił telefon gdzieś w róg pokoju , a sam padł na łóżko.
-Ale... co mu dam na urodziny... -Powiedział Red do siebie po czym popatrzył się na sufit , aż nagle wpadł na genialny pomysł. -Ha ! Już wiem co mu dam na urodziny ! -Powiedział uśmiechając się szeroko.

***Perspektywa Blueberrego***

**Rankiem następnego dnia**

Blue wstał z łóżka przeciągając się po czym uśmiechnął się i podszedł do okna i oparł ręce na parapecie po czym otworzył okno i usiadł na parapecie uśmiechając się.
-Ahhh... W końcu świeże powietrze... -Powiedział Blue uśmiechając się po czym dał nogi za parapet i popatrzył się na las nadal uśmiechając się.
Nagle ktoś zapukał do jego drzwi przez co Blue podskoczył i popatrzył się na drzwi.
-Proszę... -Powiedział cicho po czym wskoczył do pokoju i usiadł na fotelu.
Po chwili drzwi lekko uchyliły się i przez nie wszedł Paps z tortem na tacy.
-Wszystkiego najlepszego Blue !-Powiedział z uśmiechem Papyrus wchodząc do jego pokoju po czym odstawił tort na biurko po czym popatrzył się na Blue z uśmiechem.
-T-to d-dla mnie ? -Zapytał Blue , a w jego oczach pojawiły się niebieskie gwiazdki po czym skoczył na Papsa przytulając go mocno.
-Tak, to dla ciebie Blue... -Powiedział ze śmiechem Papyrus i przytulia Blue o siebie.
-Aa.... inni też pamiętali o moich urodzinach ?- Zapytał nadal uśmiechając się i nadal przytulając Papsa.
-Prawdopodobnie tak... Ale to nie koniec niespodzianki ! -Powiedział tajemniczo Paps po czym odłożył Blue na ziemię i na chwilę wyszedł z jego pokoju , lecz po kilku minutach wrócił , wraz z małym ładnie zapakowanym pudełeczkiem w rękach.
-Hy... Co to jest ?-Zapytał Blue z uśmiechem siadając na swoim łóżku po czym patrzył się na każdy ruch Papsa.
-Hah... to jest niespodzianka dla ciebie !-Powiedział Paps śmiejąc się po czym dał ręce na których było pudełeczko w kierunku Blue.
-Mogę ?-Zapytał Blue uśmiechając się szeroko w kierunku Papsa.
-Heh... no pewnie , przecież to jest dla ciebie prezent... -Powiedział Paps ze śmiechem w głosie , a Blue od razu chwycił pudełko , po czym zaczął go powoli rozpakowywać.
Po chwili rozpakował pudełko i je delikatnie otworzył , a w środku pudełka zobaczył swoje i Papsa zdjęcie w ładnej ramce i karteczkę doczepioną do ramki.

Shipy~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz