No to... Zaczynamy :3
~~~~~~~~~~~~~~~~~
**Dust**
Był przyjemny ciepły poranek, dzisiaj nic nie mówiło ,żeby coś złego miało się stać... Ptaki śpiewające , kwiatki kwitnące, lekki powiew wiosennego wiaterku , szef z wkurwem na twarzy , słone...
SZEF ?!
Nerwowo spojrzałem ma Nightmare ,który stał przede mną z wymalowanym niezadowoleniem na twarzy...
No i cały czar pięknego dnia prysł... Niczym zapałka pod wodą...
-Gdzie miałeś być ?...-Zapytał Nightmare krzyżując ręce na klatce piersiowej.
-Yyy... W bazie ?...-Zapytałem , no bo w sumie nie wiem gdzie miałem być...
-A gdzie jesteś ?-Zapytał ponownie , przez co rozejrzałem się na boki i ponownie spojrzałem na szefuńcia.
-Przed bazą ,na ziemii , na świerzym powietrzu , w piękny dzień ,który zniszczył osobnik stojący przede mną ?...-Chciałem go lekko podirytować... Bo jego irytacja mnie bawiła...
-Nagh ! Spieprzaj do bazy zanim się naprawdę wku*wie !-Warknął spoglądając na mnie ,przez co szybko uciekłem do bazy z lekkim rozbawieniem.
Po dłuższej chwili dotarłem spokojnie do mojego pokoiku... Mimo tego ,że nie był zbyt duży ,to mi taki wystarczał...
Położyłem się na łóżku i zamknąłem oczy.
-Cóż... Może ten dzień nie będzie aż taki zły ?...-Zapytałem sam siebie i lekko zamknąłem oczy ,a następnie zaś m rozmarzać nad wszystkim...
Aż w pewnym momencie straciłem poczucie czasu i odpłynąłem do dalekiej krainy koszmarów~
**Podczas gdy Dust spał**
**Killer**Nie daruje mu tego ! Pieprzony morderca chce mi go odebrać !
A Nighmtare co ? Pozwala mu na to ?! Ugh ! Nienawidzę Dusta... Przymila się do Nightmare jak tylko potrafi , żeby potem mi go odebrać ! Dobrze wiem co on kombinuje...
Ale ja mu na to nie pozwolę !!
-On będzie mój !!!-Krzyknąłem nieświadomie ,przez co poczułem wzrok Horrora na sobie.
-Stary wszystko dobrze ?... -Zapytał z lekkim zdziwieniem spogladając na mnie.
Zaśmiałem się nerwowo i potarłem ręką szyję.
-Heh... Tak wybacz... Nie powinienem zbyt długo myśleć...-Powiedziałem po czym spaliłem się od rumieńca , aż nagle do salonu wszedł Error ,który na luziku popijał sobie kawkę.
-Co tu robicie ?-Zapytał Error siadając obok mnie na fotelu.
-Killer za dużo myśli ,a ja ostrzę siekiere...-Odparł za mnie Horror po czym lekko wzruszył rękami i zajął się za ostrzenie swojej siekierki.
Prychnąłem cicho i skrzyżowałem ręce na klatce piersiowej.
-Gdzie Cross , Dust i Szef ?-Zapytał Error lekko opierając się i oparcie fotela.
-Cross poszedł na zwiady , Nightmare jest w biurze ,a Dust nie wiem... -Powiedziałem to co wiedziałem i oparłem się spokojnie o fotel mrużąc oczy.
-Mhm... No okej... To ja lece do Voidu... -Odparł Error wstając z fotela i odkładając kubek na stolik.
-Ale szef mówił ,żebyśmy nie wychodzili z bazy...-Rzeknąłem patrząc się na Errora.
CZYTASZ
Shipy~
De TodoUndertale... Underswap... Underfell... Dreamtale... Itd... Itd... Itd.... Dalekoooooo.... XD