Jeśli zjebałam to sorka xD
Ale tak jak i przy orderze tak i tu ci gratuluję xD
*"*"*"*"*"*"*"*"*"*"*"*"*"*"
**Blue**
Maszerowałem sobie po swoim świecie z nadzieją, że znajdę w końcu człowieka! Byłem tym bardzo podekscytowany, ale też niemogłem doczekać się spotkania.Spotkania z kim zapytacie?
Z moim przyjacielem Dustem !
Znam go już ponad rok, a od kilku miesięcy podkochuje się w nim ale boję się mu to powiedzieć... Ale dzisiaj mu powiem!
Tylko mam nadzieję ,że nie odrzuci mnie tak jak to zrobił Kiedyś Fell...
No dobra nie ma wspominania teraz trzeba ładnie czekać !
Postanowiłem w końcu, że usiądę przez co podszedłem do małej ławeczki i usiadłem na niej po czym zacząłem oglądać las z uśmiechem.
Nagle usłyszałem czyiś śmiech... A raczej dwa śmiechy... Jeden rozpoznaje i należy on do mojego przyjaciela Dusta ale drugiego to ja niezbyt kojarzę... Może Horror? Albo Killer? Oh a może...
-Cześć Blue! -Z zamyślenia wyrwał mnie głos Dusta, spojrzałem w tamto stronę i zamarłem... Jak... Jak on mógł... Ja... On był moim najlepszym przyjacielem ...
O kogo chodzi...?
O Inka...
Stał przytulony do Dusta i uśmiechał się jak gdyby nigdy nic... Ale bardziej dobiło mnie gdy Ink pocałował Dusta w policzek...
Do moich oczu napłynęły łzy, lecz ani Ink, ani Dust nie wiedzieli czemu...
-Blue co się dzieje ?-Zapytał Dust I chciał do mnie podejść ale cofnąłem się.
-Ink... J-jak m-mogłeś... -Powiedziałem na tyle aby mnie usłyszał przez co zacząłem ścierać łzy z policzków.
- Blue a-ale o co chodzi ?!-Zapytał zszokowany Ink i także chciał do mnie podejść ale znów się cofnąłem.
-To przez ciebie... Dust... Ja... Ja... Ja cię kocham ... Ale... To już nie ważne... -Pierwsze 3 słowa były do Inka ,a resztę powiedziałem prosto do Dusta. W jego oczach dobrze widziałem, że to nim wstrząsnęło lecz nic nie powiedział...
-Blue ale to nie tak jak myślisz! -Ink próbował się tłumaczyć... Ale po co? To mu przecież nic nie da... Zniszczył wszystko... Zabrał mi chęć do życia...
Heh... No trudno...
-Blue ja przepraszam, że tego nie zauważyłem... -Powiedział nagle Dust a ja stworzyłem portal do jednego z najlepszych miejsc w Multiverse... Outertale...
-Nie musisz przepraszać... Po prostu bądź szczęśliwy... -Powiedziałem cicho i przeszedłem szybko przez portal który zamknął się za mną, następnie pobiegłam przed siebie. Po moich policzkach nadal lały się strumyczki łez ,ale w tej chwili nic mnie nie interesowało... Tylko to aby dobiec do klifu i skoczyć...
Nie minęła nawet chwila a już znalazłem się nad klifem i spojrzałem spokojnym wzrokiem w dół. Mimo wszystko uśmiechnąłem się i zamknąłem oczy lecz nagle usłyszałem głos za sobą.
-Blue!! -Krzyknął Dust na co spojrzałem na niego z łzami w oczodołach. On widząc mój stan zaczął powoli do mnie podchodzić, na szczęście tego zdrajcy nie było...
-Blue proszę nie rób nic głupiego... -Powiedział cicho Dust nadal idąc powoli w moją stronę.
-A co ja g-głupiego robię? -Zapytałem złamanym głosem nie odwracając od niego wzroku, patrzył się na mnie ciągle... W jego oczach zobaczyłem smutek... I poczucie winy?...
Uśmiechnąłem się lekko po czym zrobiłem kroczek w tył ,przez co Dust zatrzymał się w miejscu.
-Blue nie... Prosze... -Powiedział chcąc mnie zatrzymać ale ja już postanowiłem co zrobię... Przynajmniej teraz Dusty będzie szczęśliwy prawda?...
Zrobiłem kolejny krok w tył, już czułem jak ziemia pod moimi nogami zaczyna sie kruszyć. Spojrzałem z uśmiechem na Dusta.
-Dusty... K-kocham cię... Byj szczęśliwy...-Powiedziałem szeptem i robiąc kolejny krok zamknąłem oczy...
**Dust**
Słysząc słowa Blue nie myśląc podbiegłem do niego i mocno go przytuliłem jeszcze zanim spadł, lecz po chwili razem zaczęliśmy spadać z klifu w stronę ostrych kamieni.
-Blue... Ja też cię kocham... I jeśli masz zginąć to ja razem z tobą... -Powiedziałem i złożyłem na jego ustach pocałunek który przyjął.
-Dziekuje...-Powiedział szeptem i przytulił mnie mocno...
**Narrator**
Szkielety nadal spadały w dół czy tego chcieli czy nie...
Nadal przytuleni do siebie spadli na sam dół klifu rozbijając się o skały, ich ciała od razu zmieniły się w pył lecz ostatnimi rzeczami jakie po nich pozostały to niebieska apaszka po Blue i szaro niebieska bluza Dusta które wylądowały tuż obok siebie.
Mimo ,że dowiedzieli się o swoich uczuciach za późno to i tak nie byli zawiedzeni... Teraz mogą żyć na zawsze razem... I run razem nikt im nie przeszkodzi... Już nigdy...
*"*"*"*"*"*"*"*"*"*"*"*"*
Ufff... Szczerze chciałam zrobić pierwsze happy end ale natchnęło mnie na bad więc prze bardzo xD
Jest Dustberry? Jest
XD
CZYTASZ
Shipy~
RandomUndertale... Underswap... Underfell... Dreamtale... Itd... Itd... Itd.... Dalekoooooo.... XD