**Mogą pojawiać się sceny drastyczne , oraz małe przekleństwa , czytasz na własną odpowiedzialność :) Dziękuję za uwagę i życzę przyjemnego czytania ^^**
**Oczami Narratora**
- Jak zwykle musisz się na wszystko obrażać tak ? - Parsknął z lekką złością Reaper patrząc się na Geno , na co on wywrócił oczami i nadal milczał. - Tak , tak... Nie odzywaj się do mnie ! Tak będzie najlepiej... - Warknął z większą złością w głosie po czym lekko walnął ręką w biurko , nie spuszczając wzroku z Geno.
- Jak byś nie zachowywał się jak idiota , to bym się nie obrażał... - Powiedział Geno obojętnie po czym oparł się plecami o ścianę i popatrzył się na podłogę , a ręce skrzyżował na klatce piersiowej.
- Hah... Bo ty niby taki święty jesteś co ? - Zapytał ze złością po czym podszedł do niego i położył rękę obok jego głowy patrząc się na niego ze złością, na co Geno szybko spojrzał na Reapera i lekko drgnął ze strachu po czym znów spojrzał na ziemię.
- Ojejku... Czyżby ktoś tu się bał Śmierci ? - Zapytał ze śmiechem Reaper po czym drugą rękę położył na podbródku Geno i lekko uniósł jego głowę do góry , tak ,że spojrzeli sobie w oczy.
- J-ja s-się n-nie b-boję... - Powiedział jąkając się po czym wypuścił powietrze z ust i popatrzył na Reapera ze złością w oczach po czym lekko zacisnął ręce , na co Reaper ponownie zaśmiał się i uniósł do góry brwi.
-Hah... I co się tak denerwujesz Genusiu ? - Zapytał ze śmiechem , bo dobrze wiedział ,że Geno nie lubi jak mówi się do niego zdrobnieniem.
-Zamknij się !!- Krzyknął Geno po czym odepchnął od siebie Reapera tak ,że walnął w ścianę na przeciwko i lekko walnął głową o ścianę , przez co zamrugał kilka razy oczami i z gniewem spojrzał na Geno.
-Oh, jaki się teraz waleczny zrobiłeś... Mogłeś pomyśleć o tym wcześniej , zanim zdradziłeś mnie z tym pieprzonym Freshem !!! - Krzyknął ze złością po czym pojawiły mu się czarne pierzaste skrzydła , które lekko rozprostował i warknął na Geno.
-Hah ! A od kiedy jesteśmy kuźwa razem ?! Bo jakoś nie przypominam sobie !!! - Krzyknął głośno po czym z jego oka zaczęła wylatywać czerwona magia.
- Od wtedy kiedy będę chciał !! - Warknął po czym podszedł do Geno i swoją magią chwycił go za szyję i przycisnął go do ściany po czym zaczął powoli do niego podchodzić , a Geno chwycił się rękami za szyję po czym zaczął nierówno oddychać i próbował odepchnąć się nogami od ściany , ale nie wychodziło mu , a magia z jego oka zniknęła , a sam lekko osłabł.
- Puść... - Powiedział nagle nieco z ciszonym głosem i zamknął oczy , na co Reaper zaśmiał się ponownie po czym stanął przed Geno i lekko poluźnił uścisk dając rękę lekko w dół.
- To teraz będziesz wiedział ,żeby nie zadzierać ze Śmiercią... - Warknął po czym swoją czarną magią przyciągnął Geno do ciebie i magia z jego szyi zniknęła , przez co Geno osłabiony upadł w ręce Reapera. - A teraz byj grzeczny Genusiu... - Powiedział spokojnie po czym uśmiechnął się i zabrał go na ręce i lekko położył go na łóżku po czym powoli przykrył go kocem i lekko pocałował go w głowę , a sam ruszył w kierunku okna , ale w połowie drogi coś zatrzymało go.
- A ty gdzie się wybierasz ? Jeszcze nie skończyłem "zabawy"... - Powiedział z lekkim śmiechem Geno trzymając swoją magią duszę Reapera , na co on lekko wystraszył się , ale nie okazywał tego po sobie po czym powoli odwrócił się w stronę Geno stojąc w miejscu.
-I co masz teraz zamiar zrobić ? - Zapytał spokojnym tonem Reaper patrząc na Geno , który zaczął powoli swoją magią podnosić Reapera do góry , po czym mocno uderzył nim o ziemię , przez co Reaper krzyknął z bólu i położył rękę w miejscu żeber.
CZYTASZ
Shipy~
RandomUndertale... Underswap... Underfell... Dreamtale... Itd... Itd... Itd.... Dalekoooooo.... XD