Anime Idol (One shots) PL

Życie na piętrze trzecim; (Quell)

OS dla @HistoryOfAlex na podstawie headcanonów, również pisanych przeze mnie.

Sobota około południa, to czas gdzie każdy z członków Quell ma jakieś swoje zajęcie lub obowiązek. Eichi z uśmiechem na twarzy zaczynał przygotowywać kolejny obiad, bracia o wspólnych siłach układali kolejne puzzle, a przykładny lider przesiadywał na kolejnym spotkaniu związanym z działalnością zespołu. Reszta zawsze cierpliwie na niego czekała, a czasami nawet za nim tęskniła.

Po około półtora godzinnej jego nieobecności, usłyszeli dźwięk otwierających się drzwi, a kilka sekund później stojącego w korytarzu Shu.

-Ohayo. -odparł z uśmiechem Eichi, widząc przyjaciela zaraz koło siebie.

-Witamy z powrotem! -odkrzyknęli bracia równocześnie. Spojrzeli na siebie, uśmiechając się i ciesząc, że wyszła ich kolejna próba synchronizacji.

-Widzę, że się nie nudzicie. -odparł najstarszy, widząc, że każdy z nich ma swoje zajęcie. -W zasadzie to miałbym do was prośbę. -wszyscy spojrzeli niego z wyraźnym zainteresowaniem i wytężonym słuchem. -Mieliśmy mały przegląd statystyk i okazało się, że mamy sporo nowych osób, które zaczęły nas obserwować. Ale chyba szczególną uwagę zwrócili na bliźniaków.

-Całkiem ciekawe. -Eichi przysłuchiwał się dalej słowom lidera.

-Dlatego zaproponowano nam, żebyśmy zrobili live'a dla tych osób. Takiego bardziej poznawczego. -wytłumaczył, siadając przy blacie na najbliższym krześle.

-To świetny pomysł! -potwierdził Ichiru, najwyraźniej pełen entuzjazmu, co było wyraźnie po nim słychać.

-Issei? Eichi? -spytał pozostałą dwójkę, również mając ich zdanie na uwadze. Izumi popatrzył na nich, kiedy oboje kiwali twierdząco głowami. Ucieszył się, widząc ich pozytywną odpowiedź. -To kiedy najlepiej byłoby to zrobić? -dopytał wszystkich.

-Może teraz? -odezwał się ponownie młodszy, nie widząc ku temu żadnych przeciwwskazań i jednocześnie nie mogąc się doczekać.

-W sumie to będzie takie całkiem naturalne. Pokazujemy to, co robimy na co dzień i poodpowiadamy na pytania. -Eichi objaśnił to, tak jak on sam widział ich wspólne nagrywki.

-Czekajcie, lecę po tablet! -młodszy Kuga momentalnie wstał z podłogi, kierując się szybkim krokiem w stronę pokoju, w celu poszukiwania urządzenia. Wszyscy zaśmiali się, kiedy prawie potykał się własne nogi. Po chwili jednak wrócił, sprawdzając przy okazji czy internet na pewno działa tak, jak powinien. Stwierdzili, że usiądą razem na dywanie, zaraz obok niedokończonych puzzli, a bracia usadowili między starszymi towarzyszami.

-Pamiętajcie, że o was głównie będzie chodzić. Gotowi? -uśmiechnął się lider, wchodząc na odpowiednią stronę.

-To nie aktorstwo. Nie mamy grać. -Issei przeczesał lekko grzywkę, licząc na to, że dzięki temu będzie chociaż trochę lepiej wyglądać.

-Pytałem, czy nie jesteście zestresowani.

-1, 2, 3, witamy, z tej strony Quell! -odparli równo, a każdy lekko zniżył głowę na znak poszanowania. Od razu zauważyli, że zaczęli się schodzić pierwsi widzowie. Eichi oparł tablet o poduszkę na kanapie, mając w ten sposób wolne ręce.

-Dzisiaj mamy dla nowych użytkowników zapoznanie z nami, a głównie z naszymi bliźniakami. -zaczął Eichi, uśmiechając się w stronę pozostałych.

-W końcu mają szansę grać bez scenariusza, także cierpliwie czekamy na wasze pytania. -dopowiedział Shu, w między czasie patrząc w bok na pierwsze pojawiające się komentarze.