Os dla operettalebieg 💜~
Piątek. Dzień rozpoczynający upragnioną część tygodnia dla niemal całego społeczeństwa, jakim jest weekend. Również dla pewnej czarnowłosej studentki, luby pewnego popularnego idola, lidera Six Gravity, znanego pod nazwiskiem Hajime Mutsuki - Miyo.
Dziewczyna zadowolona wychodziła właśnie z budynku uczelni. Była niezwykle szczęśliwa na samą myśl o odpoczynku, jakiego zazna. Wiedziała, że przed tym czeka ją jeszcze coś przyjemniejszego. W każdy piątek spotykała się z Hajime w swoim domu lub gdzieś na mieście. Zazwyczaj unikali akademika ze względu na pozostałych członków, którzy mogli by zakłócić ich wspólne chwile, w których chcieliby się poświęcić tylko sobie.
Zdążyła zrobić jedynie kilka kroków, a usłyszała dźwięk swojego dzwonka, jakim była jedna z piosenek Gravi. O wilku mowa... -pomyślała.
-Moshi, moshi? -odezwała się pierwsza, uśmiechając się natychmiastowo.
-Ohayo, skarbie. -odparł chłopak po drugiej stronie słuchawki. -Już skończyłaś wykłady, mam rację?
-Tak. Może dzisiaj gdzieś wyskoczymy? -zaproponowała, idąc dalej przed siebie.
-Właściwie mam dla Ciebie lepszą propozycję~ -powiedział z nutą tajemniczości, nie chcąc jednak długo kryć swojego pomysłu. -Co Ty na to, żeby przyjść do mnie na noc? -dziewczyna rozszerzyła oczy w zdziwieniu.
-Cz-czekaj, a co z pozostałymi członkami?
-Powiedzmy, że wysłałem ich na małą wycieczkę. Przecież wiadomo, że gdyby byli w domu, to nie składałbym Ci takiej propozycji~ -wytłumaczył, jakby było to zupełnie logiczne.
-Wywaliłeś ich z domu specjalnie, żebym mogła przyjść? Jesteś okrutny. -mruknęła nieco pretensjonalnie pół żartem, pół serio.
-Oj, jak tak to ujmiesz to faktycznie nie brzmi za dobrze. Lepiej powiedzieć "wysłałeś na wycieczkę". -zaśmiał się. -To jak? Chyba nie odmówisz swojemu księciu~ -był bardzo mocno przekonany, że jego plan się powiedzie. Czarnowłosa jeszcze przez chwilę się zastanawiała. Nigdy nie została u Hajime na noc, ale zawsze musi być ten pierwszy raz. Zwłaszcza, że miała ku temu idealną okazję.
-W porządku. Będę za dwie godziny. -potwierdziła, w końcu ulegając jego prośbie.
-Rozumiem, czekam księżniczko~
Miyo zaraz po dojściu do domu zaczęła się przygotowywać. Prawdą było to, że nigdy nie spędziła z Mutsuki'm całej nocy na osobności, zwłaszcza w domu. Wiedziała, że chłopak nie posunie się do czegoś, czego by nie chciała, a zrozumie jej wstydliwość, która nadal ujawniała się od czasu do czasu, dla idola jednak było to dość urocze. Próbując rozluźnić swoje myśli, zaczęła się pakować, po kolei szukając najważniejszych rzeczy. Miała niemal pewność, że tej nocy będzie się miała do czego przytulać, dlatego stwierdziła, że branie ze sobą fioletowego, pluszowego króliczka z kolekcji Tsukiusy jest zbędne. Z resztą w akademiku mają tego pełno.
Po spakowaniu, zrobiła jeszcze kilka domowych obowiązków, które narzucało jej mieszkanie. Kiedy stwierdziła, że wszystko to już ma za sobą, uznała, że czas w końcu ruszyć do akademika idoli. Słuchawki i muzyka towarzyszyły jej przez całą drogę.
W portierni bardzo łatwo dano jej pozwolenie do windy, którą po chwili dojechała na odpowiednie piętro. Zapukała do drzwi, słysząc po paru sekundach, jak ktoś do nich podbiega.
CZYTASZ
Anime Idol (One shots) PL
FanfictionMało (praktycznie wcale) widuję ff z japońskimi idolami z anime na polskim Wattpadzie. A z tych anime to już wcale. Może jestem pierwsza? W sumie to by mnie nie zdziwiło. Zapraszam na One-shoty z "Tsukiuta. The Animation." oraz "kontynuacji", czyli...