Usnęli już państwo codzienni
Chowając problemy i dni następne
Pod schodami bezpiecznych pieleszy
Wypełnione i syte po brzegi
Precz z nimi...
Już królowa wschodzi
Wysłuchać chce jazgot i zgrzyt
Rozbitych luster i porcelany
Na sercu ciążąc ostały
Precz z nimi...
Księżyc blady może w tym wszystkim
Znajdzie jakąś radę
Zatrzymaj, cofnij przeklęte zegary
Bliskości przynieść nie chciały
Precz z nimi...!
Los niełaskawy miłości
Żyć nie pozwala
Mordercą jesteś bez chwały
Oddaj to, dam wszystko w zamian !
...
Chwila względnego spokoju
Ktoś w środku powiada
Spać sercu nie dajesz
Łza na policzek spadła...
Bezsilny, cała prawda...
26.09.2015
CZYTASZ
Dwanaście oddechów nocy
PoesíaZbiór wierszy z nutą melancholii, traktujących o tęsknocie, poszukiwaniu swojego miejsca w świecie, miłości i o tym wszystkim, o czym dzisiejszy świat zapomniał...