Nieuchwytnym wiatrem srebrzą się
Skrzydła twoich fantasmagorii
Płyną słowicze fale
Ciszą często zagościsz
Pragnieniem jest rutyną
Imię twe piórem wzywać
Chlebem powszednim, grzechem
Abyś wodze swe uwolniła
Piękno całe bielą dziewiczą okalam
Raduję się jak na wiosnę
Letargu kajdany i brzemię
Swoje ciężkie przy tobie odrzucam
Wolnością zawsze oddaną...
Niepewne imię nosisz
Poezjo oschłością zabita
Z nocą i dniem gorzkim przyjdź
Nadzieją swą napawaj...
22.03.2019
![](https://img.wattpad.com/cover/103309701-288-k13974.jpg)
CZYTASZ
Dwanaście oddechów nocy
ŞiirZbiór wierszy z nutą melancholii, traktujących o tęsknocie, poszukiwaniu swojego miejsca w świecie, miłości i o tym wszystkim, o czym dzisiejszy świat zapomniał...