24 [♥] Breakdown x F!Reader

1.1K 56 29
                                    

Breakdown x Femme!Reader"Sama słodycz"

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Breakdown x Femme!Reader
"Sama słodycz"

Zamówione przez: -

Data publikacji: 29 marca 2018

Licznik słów: 1 051

AU: -

Uwagi: -

--------------------------------------------------------------
Legenda:
(T/I) - Twoje imię
(K/L) - Kolor lakieru (pancerza)
(K/O) - Kolor optyk (oczu)
(P/Z) - (Słodkie) przezwisko nadane ci przez Breakdown'a, np. zdrobniała wersja twojego imienia 
--------------------------------------------------------------

[ BREAKDOWN ]

-Wbiję cię w glebę, grubasie! - Wrzasnąłem wymierzając kolejny cios moim młotem.

Posłałem przeciwnika prosto w niszczejący budynek. Konstrukcja która człowieka nie widziała co najmniej 20 lat o mało się nie zawaliła pod wpływem uderzenia. Pęknięcia w szarym betonie się pogłębiły, a odstające części skruszyły się i opadły z hukiem. Zielony wrecker podniósł się i otarł krople energonu z twarzy. 

-Bulkhead. No weź chłopie! Walczymy ze sobą na totalnym odludziu!
-O niepotwierdzone źródło energonu. - Odpowiedział otrzepując się z gruzów.
-Czy to ważne? Jesteśmy tu sami! W mieście się ograniczasz, ale tu mógłbyś pokazać na co cię stać. Walki z tobą stają się coraz nudniejsze! - Ponownie zmieniłam prawą rękę w młot. - To przez ludzkiego pluszaka tak zmiękłeś? Tak właściwie to gdzie teraz jest?

Bulkhead rzucił się na mnie, ale byłem gotowy. Zablokowałem go rękoma. Nie dawał za wygraną i starał się mnie przewrócić. Napierając na mnie coraz mocniej, wydał z siebie wojenny okrzyk. Przerwał nasz mały pokaz siły, cofnął się o krok a potem odbił i rzucił w moją stronę. W locie objął mnie w pasie i posłał do tyłu na ziemię.

-A więc burzyciel ma słaby punkt! - Zaśmiałem się.

Zielony bot znów wrzasnął. Zmienił swoja rękę w kulę burzącą i chciał rozgnieść mi nią głowę! Na szczęście byłem od niego szybszy! Dokonałem uniku przewracając się na bok. Poderwałem się z ziemi i biorąc zamaszysty obrót by nabrać siły uderzyłem go młotem przez łeb!
Metal zadzwonił aż miło, a baryła padł nieprzytomny na glebę.
Z triumfalnym uśmiechem spojrzałem na swojego oponenta. Podszedłem do niego i przymierzyłem młot do jego głowy. Wygrana jest moja!

.
.

[ (T/I) ]

Nuda.

Zgodziłam się iść z BD bo Mr.Malina był zajęty. Myślałam, że będzie się działo coś ciekawego. Może, że będą tu ze dwa autoboty i też będę mogła powalczyć? Albo że spotkam ludzi i zobaczę wreszcie co to za stworzonka, o których tyle się mówi. No ale nie! Przecież ja nigdy nie mogę się rozerwać na tych misjach!
Co z tego że jest tu ten cały Bulkhead? Breaky nie pozwala mi z nim walczyć bo niby jestem zbyt delikatna! Bo co? Bo jestem zwiadowcą, czy dlatego że jestem femme? Co za dyskryminacja!

| Transformers oneshots vol.1 | PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz