| Transformers oneshots vol.1 |
Zbiór miniaturek (one shotów) typu "x Reader" oraz shipów postaci (+ starć postaci)
(Głównie TFP)
Data rozpoczęcia: styczneń 2018
Data zakończenia: maj 2019
Transformers i wszystkie przedstawione tam postacie oraz kon...
Powiedzenie, że w bazie panuje nieład byłoby ostrym niedopowiedzeniem. Takiego chaosu to nie było chyba nawet na początku istnienia! Zimowe ferie trwają dopiero cztery dni, czyli nie minęła ich nawet połowa. Dzieciaki są tu od ich początku i nie należą do najcichszych gości jakich tu kiedykolwiek mieliśmy . . . tyczy się to zwłaszcza Miko. To uosobienie szaleństwa o różowych pędzelkach na głowie ma gardło nie do zdarcia, a jakby tego było mało to do swoich głośnych zabaw z gitarą i wokalem wciąga też niezdarnego Bulkhead'a. Wisienką na tym torcie obłędu było pojawienie się Wheeljack'a - Miko namówiła go, żeby został do końca ferii, a ten się zgodził.
Trójka wreckerów zamknięta w jednym pomieszczeniu jest porównywalna do grupki przedszkolaków na cukrowym haju - nikt komu życie miłe nie podszedłby z własnej woli. Start wahadłowca jest sto razy cichszy.
Optimus'a nie ma z nami od wczoraj. Jest na patrolu, gdzieś hen daleko stąd. Ten to wie jak i kiedy się ustawić, nie ma co! Tylko jemu się upiekło. Ratchet dostaje białej gorączki i stara się odizolować we własnym kąciku. Bumblebee się załamał po tym jak połamało go podczas gry w rzucankę i wypłakuje Raf'owi wszystkie swoje problemy. Bulkhead świetnie bawi się z Wheeljack'iem i naćpaną żelkami Miko. Jack w agonii zalega na kanapie i cierpi kiedy (T/I) profesjonalnie kopie mu tyłek podczas gry na konsoli.
A co ze mną? Ja siedzę sobie na uboczu i na to wszystko patrzę. Jak w dobrym, rodzinnym kinie. Brakuje mi tylko wygodniejszego fotela i popcornu.
Ile czasu jeszcze to potrwa, zanim komuś odbije i zacznie mordować? Obstawiam, że maksymalnie kilka godzin i że pierwszy będzie Ratchet.
Jeszcze trochę i to wszystko serio pierdolnie. Aż miło będzie popatrzeć.
- Arcee, nudzi mi się! - Zgadnijcie kto to. Mój ulubiony, najbardziej ogarnięty człowiek na ziemi, oczywiście!
- A co chciałabyś robić, (T/I)? - Odpowiedziałam spoglądając na stojącą przede mną, znużoną dziewczynę.
- Zabierz mnie stąd.
- Dokąd?
- Hmm... - (K/W)-włosa dziewczyna pomyślała chwilę, aż w końcu z uśmiechem, cicho oznajmiła mi, dokąd chciałaby się udać. - Zabierz mnie tam, gdzie zawsze udajemy się potrenować.