Mia
Nie sądzę, żeby to co mówi Luke było prawdą, albo w coś gra albo po prostu ma jakiś pieprzony zakład. Weszłam do domu. Zdjęłam buty i usiadłam obok Chrisa.
- Gdzie byłaś? – spytał.
- Luke przyjechał – odpowiedziałam.
- Co chciał? – spytał nastawiając mi kawałek pizzy przed ustami, abym wzięła gryza.
- Powiedział, że mu się podobam – odpowiedziałam.
- Ty jemu? – spojrzał na mnie kątem oka.
- Tak – odpowiedziałam.
- To super Mia! – krzyknął zrywając się z kanapy.
- Co? Dlaczego? – spytałam unosząc jedną brew do góry.
- Wreszcie wszystko wróci do normy – zaczął – przestaniecie się wyzywać, kłócić mam wymieniać dalej? – spytał siadając obok mnie.
- Ale on mi się nie podoba – odpowiedziałam.
- Skarbie nie musicie być, przecież razem – powiedział przekręcając oczami.
- Tak myślisz? – spytałam gryząc wnętrze policzka.
- Tak – odpowiedział – podwieźć cię do niego? – spytał.
- A on nie jest u Sall? – spojrzałam na niego.
- Nie – odpowiedział.
- To zawieź mnie – powiedziałam.
POD DOMEM LUKE'A
Stoję przed drzwiami domu Luke'a i zastanawiam się czy dobrze robię wchodząc w to wszystko. Może to naprawdę jest tylko jakiś jebany żart. Zapukałam trzy razy. Otworzył mi tata chłopaka.
- Cześć Mia – przywitał mnie z szerokim uśmiechem.
- Dzień dobry. Jest Luke? – spytałam.
- Tak, jest u siebie – odpowiedział i wpuścił mnie do środka.
Zdjęłam buty i pobiegłam na górę. Nie pukając weszłam do pokoju. Siedział przed komputerem i grał w jakąś grę. Zdjęłam słuchawki z jego uszu.
- Co cię tu sprowadza? – spytał zatrzymując grę.
- Naprawdę ci się podobam? – odpowiedziałam pytaniem na pytanie.
- Tak – powiedział i złapał mnie za rękę.
- Możemy zostać przyjaciółmi? – spytałam patrząc mu w oczy. Uniósł lewy kącik ust do góry.
- Oczywiście – odpowiedział.
- Strasznie mi cię brakowało – powiedziałam przytulając go.
- Mi ciebie też – odpowiedział.
- Jutro przyjadę po ciebie i pojedziemy razem do szkoły okej? – spytał.
- Dobrze – odpowiedziałam.
- Obejrzymy jakiś film? – spytał.
- Noc oczyszczenia? – spytałam z uśmiechem.
- Może być i to – odpowiedział. Wziął laptopa i usiedliśmy razem na łóżku.
Przyjaźń. Jedyne co chce żeby mnie z nim łączyło. Tak bardzo chcę go nienawidzić za to wszystko co mi zrobił ale nie umiem. Wtuliłam się w niego i zaczęliśmy oglądać film.
*****************
- Luke ja muszę iść już – powiedziałam wstając z łóżka.
- Zostań – wstał za mną.
- Muszę iść, naprawdę – westchnęłam.
- No dobra – zaczął – ale jutro po ciebie jestem – uśmiechnął się.
- Okej – oddałam uśmiech.
- To papa – pożegnał się i dał mi szybkiego buziaka.
- Pa – odpowiedziałam.
Z jego domu wybiegłam jak poparzona. Co się właśnie tu odwaliło? To wszystko jest naprawdę dziwne. Szybkim krokiem szłam w stronę swojego domu. Myśli o Luke'u nie dawały mi spokoju. Na podjeździe zobaczyłam samochód mamy Sally. Ze zdziwieniem podeszłam do auta, w którym siedziała matka mojej przyjaciółki. Kobieta wysiadła z samochodu. Łatwo było rozpoznać, że jest roztrzęsiona i zdenerwowana.
- Dobry wieczór – przywitałam się.
- Cześć Mia – zaczęła – wiesz może gdzie jest Sally? – spytała gasząc papierosa.
- Nie wiem – odpowiedziałam – ostatni raz widziałam ją na ognisku.
- Wszyscy ją widzieli wtedy ostatni raz – odpowiedziała i zakryła rękoma twarz. Przejęłam się tym co powiedziała. Sally uciekła? Czy może po prostu grozi jej teraz niebezpieczeństwo?
***********************************
Bardzo was przepraszam za brak rozdziału przez długi czas! Ale egzaminy i wyjazdy z rodziną mają jakieś minusy :D Kocham was!
CZYTASZ
(NIE) Chcę Cię nienawidzić
Teen FictionOn przystojny brunet. Ona śliczna blondynka. On gra w koszykówkę. Ona potajemnie mu kibicuje. On był jej przyjacielem. Ona była jego przyjaciółką. On Luke Parker. Ona Mia Styles. Zapraszam!