Sally
Jestem na maksa wkurzona na Mie, że odebrała mi Luke'a. Dobrze wiedziała, że on mi się podoba i skoro nie chcę sama z nim zerwać to ja jej w tym pomogę.
Pożegnałam się z Justinem i poszłam do Luke'a pod pretekstem pocieszenia go.
- O dzień dobry Sally - przywitała mnie ciocia Rosie.
- Hej ciociu - przytuliłam ją - jest Luke?
- W pokoju jest - odpowiedziała.
Wbiegłam po schodach na górę i weszłam do jego pokoju. Nikogo tu nie było.
- Luke jesteś? - spytałam zamykając drzwi.
- Kąpie się - odpowiedział - daj mi chwilę.
Zobaczyłam, że na łóżku leży jego telefon. Wzięłam go do ręki i rozpoczęłam pierwszą część planu. Wybrałam numer do Mii i wysłałam jej wiadomość jako Luke, żeby przyszła i pogadała o całej tej sprawie. Usunęłam wiadomości i usiadłam jakby nic się nie stało.
- Wiesz co nie mam ochoty na jakieś głupie pogadanki - oznajmił.
- Spoko rozumiem - uśmiechnęłam się - wiem, że Scott powiedział jej prawdę.
- Skąd? - spytał ździwiony.
- Gadałam z nią - odpowiedziałam.
Usłyszałam dzwonek do drzwi to napewno była Mia. Zdjęłam z siebie bluze i byłam tylko na spodenkach i krótkiej obcisłej bluzce. Natomiast Luke miał na sobie tylko bokserki.
Gdy usłyszałam, że ktoś wbiega po schodach szybko się na niego rzuciłam. W drzwiach zobaczyłam Mię.
Mia
Stoję w progu drzwi i nie mogę uwierzyć w to co właśnie widzę. Zabolało mnie to cholernie. Czuję jak moje serduszko pęka w pół.
- Luke kurwa jak mogłeś?! - wyszlochałam. Łzy leciały po mnie jak chciały. Natomiast on nie odezwał się słowem. Ze swojego pokoju wyszedł Damian spojrzał w naszą stronę.
- Boże Mia co się stało? - spytał.
Nie byłam w stanie z siebie naprawdę nic wykrztusić. Po prostu wybiegłam z jego domu.
Po krótkim czasie byłam już u siebie.
- Skarbie co się stało? - podbiegła do mnie moja mama gdy tylko weszłam do domu - Rosie do mnie dzwoniła.
- Mamo - spojrzałam na nią - on całował się z Sally - popłakałam się jeszcze gorzej - on był na samych bokserkach, pewnie gdyby nie ja już dawno by ją ruchał.
- Skarbie może ci się przewidziało?
- Jak mogło mi się to kurwa przewidzieć?! - spojrzałam w jej stronę - wiem co widziałam i przysięgam, że on jest dla mnie takim samym skurwysynem jak wcześniej.
Pobiegłam do siebie do pokoju. To cholernie boli.
Poniedziałek 7:20
Resztę soboty i całą niedzielę przeleżałam w łóżku zapłakana. Luke ani razu nie probował się ze mną skontaktować, nawet nie próbował mi tego wyjaśnić.
Wygrzebałam się z łóżka i podreptałam szybko pod prysznic. Po umyciu się wróciłam do pokoju i założyłam na siebie czystą bieliznę.
Wyjęłam z szafy moje ulubione czarne jeansy oraz czarną bluze z Nike. Podeszłam do lustra i zobaczyłam swoje okropne odbicie. Wyglądałam jak szczur. Zarzuciłam plecak na ramię i zeszłam na dół.
CZYTASZ
(NIE) Chcę Cię nienawidzić
Novela JuvenilOn przystojny brunet. Ona śliczna blondynka. On gra w koszykówkę. Ona potajemnie mu kibicuje. On był jej przyjacielem. Ona była jego przyjaciółką. On Luke Parker. Ona Mia Styles. Zapraszam!