Na szczęście ostatnia godzina - język hiszpański. Uwielbiam ten przedmiot. Wchodzę do klasy razem z Justinem i siadamy w ostatniej ławce obok okna.
Za nami wchodzi nauczyciel i klasa Adama.
- Dzisiaj niestety musimy przygarnąć te zwierzęta - zaśmiał się i wskazał dłonią na chłopaków.
- Ja sobie wypraszam - odezwał się Luke.
- Siadajcie - powiedział - dzisiaj macie wolną godzinę.
- Siemanko Styles - przywitał się Adam i usiadł obok mnie. Za nim dosiadł się do nas Luke i Chris.
- Mia mówiłem wam o wycieczce? - spytał Pan Lives.
- Wydaje mi się, że nie - odpowiedziałam.
- No dobrze, a więc organizuje dla was wycieczkę do Hiszpanii na tydzień - powiedział biorąc do ręki jakąś teczkę.
- A dla jakich klas? - spytałam.
- Dla 3A i 4E - odpowiedział nauczyciel. Czyli klasa moja i Adama.
- A jaki koszt? - spytał Luke.
- Około dwóch tysięcy euro - odpowiedział - macie tu listę i wpiszcie się kto chce jechać - dał kartkę uczniom.
- Jedziesz? - spytał mnie Justin.
- Raczej tak - odpowiedziałam.
- To dobrze - uśmiechnął się Luke.
- A gdzie Otis? - spytałam.
- Pojechał z Sally do domu - odpowiedział Chris.
- Czemu? - spytałam.
- Sally źle się czuła i ją zawiózł - odpowiedział Adam i złapał mnie za rękę. Luke spojrzał na nas wrogim spojrzeniem, a ja uśmiechnęłam się pod nosem i ścisnęłam mocniej rękę chkopaka.
- Jesteście razem? - spytał Luke.
- Nie - odpowiedział mu Adam - a co zazdrosny? - spytał z rozbawieniem.
- O nią? - parsknął - musiałbym mieć upośledzenie - zaśmiał się.
- To już masz - odpowiedziałam i uśmiechnęłam się wrogo.
- Nikt cię o zdanie nie pytał - powiedział.
- A tobie nikt nie pozwolił z nami usiąść - odpowiedziałam.
- Dobra Chris chodź na fajkę - wstał z krzesła.
- Nigdzie nie idę - odpowiedział.
- Chodź i nie pierdol - nalegał chłopak.
- Nie rozumiesz typie słowa nie? - wstał nerwowo z krzesła.
- Chłopaki co się tam dzieje?! - krzyknął nauczyciel i również podniósł się z krzesła.
Luke uderzył Chrisa mocno w twarz. Podniosłam się gwałtownie z krzesła jak reszta ludzi. Chris oddał Luke'owi po czym zaczęli się szarpać. Weszłam na ławkę i schodząc, ustałam pomiędzy nimi.
- Kurwa uspokójcie się! - krzyknęłam rozdzialając ich. W oczach Luke'a było widać żal i złość, natomiast w oczach Chrisa samą złość. Podszedł do nas Pan Lives.
- Do dyrektora marsz! - krzyknął i wskazał na drzwi.
- Proszę pana może pan zostawić mnie samą na chwilę z nimi? - spytałam.
- Po co? - spytał.
- Są to moi przyjaciele i myślę, że obejdzie się bez dyrekcji - powiedziałam delikatnie łapiąc Luke'a za rękę żeby się uspokoił.
- Dobrze Mia zaufam ci, ale uwagi i tak wstawię - powiedział - chodźcie idziemy na boisko.
Klasa razem z nauczycielem wyszła, a ja zostałam sama z chłopakami. Puściłam rękę Luke'a.
- Dobra o co chodzi? - spytałam patrząc raz na jednego, a potem na drugiego.
- Mia naprawdę nie musiałaś stawać pomiędzy nami - odpowiedział Chris poprawiając swoje włosy.
- O co poszło? - powtórzyłam pytanie.
- Kłócimy się od momentu gdy powiedzieliśmy ci prawdę - odpowiedział Luke.
- Dlaczego? - spytałam.
- Ja obwiniam go, a on mnie - odpowiedział Chris.
- Chłopaki - westchnęłam - znacie się kupę czasu, naprawdę nie warto się kłócić, a tym bardziej bić o takie coś - powiedziałam.
- Mia ale czaisz, że tęsknię za tobą? - Chris spojrzał na mnie i powstrzymywał się od płaczu - wiem, że zjebałem ja dobrze to wiem - powiedział - ale kurwa gdzie ja znajdę drugą taką przyjaciółkę? - spytał patrząc się mi prosto w oczy. Podeszłam do niego i mocno go przytuliłam od razu oddał uścisk i mocno mnie przycisnął do siebie.
- Mia tak bardzo za tobą tęsknię - wyszlochał.
- Już dobrze Chris - powiedziałam. Odsunął lekko twarz, a ja posłałam mu ciepły uśmiech.
- Możesz nas zostawić samych? - wtrącił się Luke i spojrzał na Chrisa.
- Mia pogadamy później? - spytał chłopak i puścił mnie.
- Pewnie - odpowiedziałam. Chris wyszedł a ja zostałam sama z Lukiem.
- Mia możesz usiąść? - spytał przysuwając krzesło. Usiadłam na nim, on również sobie przysunął krzesło.
- Nie wiem od czego zacząć - wyszeptał i zaśmiał się nerwowo.
- Najlepiej od początku - odpowiedziałam.
- Mia chciałem Ci powiedzieć, że........
--------------
MARATON BĘDZIE JEŚLI POD TYM ROZDZIAŁEM BĘDZIE 10 GWIAZDEK!
CZYTASZ
(NIE) Chcę Cię nienawidzić
Fiksi RemajaOn przystojny brunet. Ona śliczna blondynka. On gra w koszykówkę. Ona potajemnie mu kibicuje. On był jej przyjacielem. Ona była jego przyjaciółką. On Luke Parker. Ona Mia Styles. Zapraszam!