Wchodzi do szkoły z elastycznym bandażem na prawej kostce.
- Co Ci się stało - prawie krzycząc Lena
- Skakałam, upadłam, skręciłam kostkę - mówi śmiejąc się lekko i patrząc na stopę Aura
- Gdzie ty się tak wyrobiłaś? Nie gadaj, że na Babie?! - Pyta łapiąc się za głowę brunetka
- Tak - odpowiada z śmiejąc się
Podchodzi do szafki i jej wzrok spada na obiekt obok - szafka Adama
Od tamtego czasu, nic się nie zmieniło jeśli chodzi o relacje z Adamem. Będę na niego mówić w tajemnicy Polarek tak jak miś polarny- Haha - śmieje się na cały korytarz
- Z czego się tak śmiejesz? - Pyta się rozbawiona Lena, patrząc na zachowanie blondynki
- A z niczego, hahaha. W ogóle czemu Adam nie przychodzi do szkoły - Pyta z całkowitą powagą
- W środę jak byłaś w Łodzi to upadł i miał omdlenie więc tata zabrał go do domu.
- Aha, no ok
W głąb korytarzu idzie Juka bez swojej psiapsi. Ma nową fryzurę - długie, czarne afrykańskie warkocze. Dotychczas miała kręcone włosy do piersi.
Juka Balema
- A Ty co? W mumie się bawisz czy symulujesz - mówi ironicznie murzynka
- Skręcona kostka, geniuszu. Twój mózg to chyba opadł nosząc wiadro z wodą? Hmm? - Pyta Lena
Po chwili Juka krzyczy start. Uderza nogą mocno w kontuzję Aury po czym przebiega zakapturzona postać robiąc to samo Ale przerywając przy tym Aurelię.
Blondynka zamyka oczy. Straciła przytomność z bólu.- AURA !!! AURA ?!!! - krzyczy
- Co się stało ? - Pyta Pani Makowska ( nauczycielka języka Polskiego)
- Dostała dwa razy w kostkę od Juki i jakiegoś kolesia - mówi zmartwiona przyjaciółka wykręcając numer na pogotowie.
- W gimnazjum w Żywcu na ulicy Katowickiej dziewczyna została uderzona dwa razy w skręconą kostkę. Jest nieprzytomna ale oddycha. Nauczycielka udrożniła drogi oddechowe - zeznaje lena obarczając paznokcie z nerwów- Dobrze, dziękuję, do widzenia.
Po siedmiu minutach przyjechała karetka i zabrała Aurę do szpitala.
- Przepraszam, gdzie ja jestem - pyta oszołomiona i rozkojarzona dziewczyna
- Pani Aurelia, po tym co wiem. Jest Pani w karetce. Ma Pani prawdopodobnie złamaną nogę. Na miejscu zawieziemy panią na RTG. Po prześwietleniu będzie można stwierdzić co dalej robimy z nogą. Ma pani niskie ciśnienie i stan podgorączkowy. Uderzyła Pani także głową O metalową szafkę więc tuż po RTG pojedzie Pani na tomografię głowy.
- Aha, dobrze dziękuję. Co z moimi rodzicami
- Pani rodzina została poinformowana o przewozie Pani do szpitala. Na miejscu powinni już być.
CZYTASZ
Znów wygrała żyletka
RomancePoznaj Aurelię, dziewczynę która zachorowała na depresję. Z jakich powodów? Zapraszam do czytania!