5
-Em...- popatrzyłam w oczy Nialla szukając pomocy a ten tylko szturchnął Harry'ego.-Ja to zrobiłem.- powiedział brunet i wzruszył ramionami, na co wszyscy popatrzyli na niego zdziwieni.
-Byłeś tak pijany, jak możesz pamiętać?- zadrwiła Cass. Właściwie, to o co jej chodzi?
-Rozmawialiśmy dzisiaj o tym na plaży.- zamyślił się przez chwile.
-Gdy byłaś w łazience pocałowałem ją, to był tylko wpływ alkoholu.- spojrzał na mnie takim wzrokiem, jakby chciał upewnić się, że potwierdzę jego zeznania.
-Nieźle Styles, podobało ci się chociaż?- popchnął go lekko ramieniem Tom, który siedział naprzeciwko mnie.
-Było dobrze.- stwierdził obojętnie, a ja spojrzałam na Nialla, który wciąż siedział ze zwieszoną głową. Czy aż tak tego żałuje, że nie chce się przyznać?
Wstałam, żeby nalać sobie wody, ponieważ cała się spociłam od tej sytuacji. Dołączyła do mnie Sarah, która zbombardowała mnie pytaniami odnośnie mojego pocałunku z Harry'm, który miał miejsce z zupełnie inną osobą.
Nie wiedziałam co odpowiadać, więc tylko przytakiwałam, bo w sumie zakładała z góry, że mi się podobało.Wróciłam do salonu a wszyscy chłopcy właśnie zaciągali się narkotykiem.
-Kurwa, jest dobrze.- stwierdził Sean, gdy właśnie skończył swoją kolejkę.
-Hej księżniczki, chcecie spróbować?- zapytał nas Tom, który był już wyraźnie na haju.
Dziewczyny pokiwały głowami a ja stwierdziłam, że na tym impreza się kończy, ponieważ chłopcy zajęli się sobą, więc pożegnałam się ze wszystkimi i poszłam na górę, czując na sobie wzrok Cass.
Wiem, że jak tylko zostaniemy same, to albo będzie na mnie obrażona o to, że ją okłamałam, albo zada mi tyle pytań na raz, że nie zdążę na wszystkie odpowiedzieć i również będzie obrażona, więc każda droga prowadzi do tego, że będę musiała ją przeprosić.
Wzięłam zimny prysznic, zmyłam makijaż, przebrałam się i miałam zamiar zadzwonić w końcu do mamy.
U niej musiał być już wieczór, więc wykorzystałam to, ponieważ wiedziałam, że już na pewno skończyła swoją prace.
Odebrała po pierwszym sygnale.-Cześć kochanie.- przywitała się.
-Cześć, chciałam tylko powiedzieć, że u nas wszystko w porządku i bardzo mi się podoba.
-Poznałaś kogoś fajnego? Jacy są ci znajomi Cassandry?- od razu przed moimi oczami
ukazał się obraz przystojnego blondyna.-Tak, są bardzo mili.- właśnie usłyszałam kroki na korytarzu.- Mamo, muszę kończyć, właśnie przygotowywujemy się do snu.
-Dobrze, zadzwoń niedługo, tęsknię.- było mi tak przyjemnie znowu słyszeć jej głos.
-Zadzwonię, też tęsknię.- rozłączyłam się po czym do pokoju weszła Cassy z taką miną, jakby miała kogoś zabić.
-Więc aż tak mi nie ufasz?- zapytała nagle, trzasnęła drzwiami i zanim zdążyłam odpowiedzieć, ta już naskakiwała kolejnymi pytaniami, tak jak przypuszczałam.
-Dlaczego mi nie powiedziałaś?-Po pierwsze.- przerwałam jej.
-Byliśmy pijani, a cała ta sytuacja mnie naprawdę nie obchodzi, ledwo o tym pamiętam.- czekała na ciąg dalszy, ale ja się zamknęłam, w razie jakbym palnęła coś, czym bym wydała mnie i Nialla. Właściwie to nie wiem czemu go kryłam i dlaczego nie chciał się przyznać.

CZYTASZ
Summer Love
Fanfiction"Bądź moja przez te wakacje"- od tego wszystko się zaczęło. Historia zawiera sceny i słowa przeznaczone dla osób pełnoletnich.