14

232 6 5
                                    

14
-Co ty kurwa robisz?!- krzyknęłam do Nialla, który wciąż wpatrywał się w Louisa, a ten już powoli wstawał.

Trzymał dłoń przy nosie, z którego kapała krew. Momentalnie cała grupa stanęła wokół nas i gapili się, jakby nie wiadomo co się stało.

Harry, który stał najbliżej Nialla zabrał go na górę. Fantastycznie, ten idiota miał prywatnego ochroniarza.

-Boli cię coś?- zapytałam bez zastanowienia.

-Nie, tylko prawdopodobnie mam złamany nos.- odpowiedział sarkastycznie Louis a ktoś wyłączył muzykę.

Pobiegłam do kuchni po jakąś mokrą szmatkę i podałam mu ją.

-Przepraszam.- ukucnęłam koło Louisa.

-Nie ty mnie przepraszaj.- odpowiedział i wyminął mnie idąc do łazienki.

Teraz już byłam znienawidzona przez wszystkich. Wspaniale.

Odepchnęłam wszystkich na swojej drodze i pobiegłam na górę do pokoju. Usiadłam przy drzwiach i schowałam głowę w rękach. Czułam się jak dziwka. Wykorzystana, znienawidzona suka, która całuje się z każdym lepszym.

Było już po 23, gdy położyłam się do łóżka. Odkryłam się, bo było naprawdę gorąco i nagle ktoś wszedł do pokoju.

-Nie nauczyli cię pukać?- zapytałam.

-A mogę ciebie puknąć?- powiedział Niall podchodząc do mojego łóżka.

-Jesteś idiotą.

-Wiem.- zaczynał zdejmować koszulkę.

-Co ty odpierdalasz?

-Trzymam się twojej umowy. Będę się z tobą pieprzył co noc.- stał nad łóżkiem i wpatrywał się we mnie.

-Pojebało cię? Idź spać.- odwróciłam się na bok.

-To zrób mi miejsce.

-Niall nie chcę cię tu, zrozumiałeś? Właściwie co to miało być?- spojrzałam na niego z wyrzutem.

-Ale że co?- stał tak pewny siebie z tym swoim idealnym brzuchem i udawał kompletnego idiotę.

-To w salonie. Czemu to zrobiłeś?

-Bo ślinił się i ciebie, i... kurwa, to było obrzydliwe.- wzdrygnął się.

-Nie musiałeś patrzeć.

-Ale ty chciałaś, żebym patrzył, więc?- podniósł lekko brwi i wchodził do łóżka. Mojego łóżka.

-Nie, nie chciałam, a ty zachowałeś się jak idiota i masz jutro go przeprosić.- odsunęłam się na skraj łóżka.

-Ja się zachowuję jak idiota? To ty dzisiaj całowałaś wszystkich po kolei, żebym był zazdrosny.

-Co kurwa? Jesteś śmieszny i kurewsko pewny siebie. Nie zawsze tu chodzi o ciebie.

-Co chciałabyś robić w życiu?- zapytał nagle i rzuciłam szybkim spojrzeniem w jego stronę.

-A co cię to obchodzi?- zdziwiła mnie jego nagła zmiana tematu.

Niall opierał się na ręce i patrzył na mnie podczas gdy ja leżałam na plecach i gapiłam się w sufit.

-Co studiujesz?

-Prawo.- odpowiedziałam.

-A więc chcesz zostać prawnikiem?

-Nie, chodzę na prawo, ale chcę zostać lekarzem.- powiedziałam sarkastycznym tonem.

Summer LoveOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz