Trudno mi to pisać, jak nigdy wcześniej.
Nie mogę nawet wyrazić tego, jak szczęśliwa jestem w tym momencie. To, że przyjęliście tę historię aż tak dobrze... nie mogę w to uwierzyć. Codziennie przybywa nowych czytelników, a przecież New Avengers zaczęłam pisać dwa lata temu. Wasze gwiazdki i wszystkie komentarze dają mi codziennie nową energię do pisania i dalszego tworzenia. Za to chciałabym Wam bardzo mocno podziękować.
Skończyłam. Aż nie mogę w to uwierzyć. Przez te dwa lata bardzo zżyłam się ze wszystkimi postaciami, ale również z Wami. Mam nadzieję, że i wy polubiliście a może nawet i pokochaliście Jules, Leo, a także moje przedstawienie Natashy, Steve'a, Tony'ego, Wandy, Clinta i wszystkich innych postaci, które wystąpiły w obu częściach.
Szczerze mówiąc, trochę do mnie nie dociera to, że to już koniec. Nie całkiem, ale z pewnością koniec pewnego etapu w moim życiu. Może i brzmi to nieco za mocno, ale taka jest prawda. Dla kogoś New Avengers i New Heroes to tylko kolejne opowiadania na Wattpadzie, ale dla mnie były to historie, nad którymi pracowałam dwa lata. Dwa lata walki z brakiem weny, czasem dołkami i powątpiewaniem. Ale udało się i jestem z tego niezmiernie dumna.
Oczywiście nie kończę jeszcze z tym. Wciąż czeka na mnie Russia, którą (OBIECUJĘ!) w końcu skończę. Pracuję również na kilkoma innymi fanfiction oraz jednym projektem, który ostatnimi czasy zajmuje mi dużo czasu i myśli. To będzie coś nieco innego, ale mam nadzieję, że również do tego zajrzycie. Nie pożałujcie.
Chwilowo się żegnam i chyba po raz ostatni w Hew Heroes. Mam nadzieję, że nadal będziecie tu zaglądać...
Dziękuję jeszcze raz, bardzo mocno, bo to w większości wasza zasługa... dziękuję.
All the love
J.
CZYTASZ
New Heroes
FanfictionII cześć ,,New Avengers". Znajomość pierwszej części mile widziana. Od wydarzeń na zaporze minął ponad rok. Avengers po bitwie udało się pozbierać i znów zacząć działać na rzecz społeczności. Jednak pojawia się nowy wróg, a wynik tego starcia może...