Chapter 22

5.1K 319 88
                                    

Kolejnego dnia rano odbyła się kolejna próba przed koncertem. Potem chłopaki zrobili kilka wywiadów i na koniec sesja zdjęciowa. Na szczęście Jungkook już nie patrzył się na mnie co pięć sekund, więc czułam się zdecydowanie luźniej niż na wczorajszej próbie gdy byłam cały czas przez niego obserwowana.

Kiedy nastał wieczór, chłopaki stwierdzili, że powinniśmy wszyscy razem go spędzić i napić się aloholu. Była to dla nich okazja żeby wyluzować i odciąć się od tego ciągłego stresu związanego z koncertami. Poszłam o 20:00 do pokoja Namjoona, tak jak się umówiliśmy. Tym razem miał pokój bez Seokjina, ale i tak często oboje w nim przebywali. Oczywiście zabrakło Jungkooka. Nie chciał zapewne przebywać ze mną w jednym pokoju. W sumie to nawet i lepiej. Też nie chciałabym na niego patrzeć.

- Dobra, to komu piwo, a komu soju? - Spytał Namjoon z kuchni, podczas gdy Jimin rozkładał na stole karty do gry.

- Wszyscy soju! - Krzyknął Jimin nawet nie pytając nas o zdanie.

- Ty mały chuju! Może chciałem piwo? - Tae udał oburzonego.

- Dzisiaj wszyscy się najebiemy. Bez wyjątku. - Odpowiedział Jimin zajmując miejce koło mnie.

Hoseok poszedł do kuchni pomóc Namjoonowi w przyniesieniu alkoholu. Po chwili pojawili się z kieliszkami i napojem z procentami.

- To w co gramy? - Spytał Jin.

- Znam świetną grę alkoholową. Zaraz wam wytłumaczę zasady. - Podniósł się Jimin z siedzenia i zaczął tłumaczyć reguły gry.

Po chwili już graliśmy w nią, opróżniając coraz to kolejne kieliszki. Nasza gra nie trwała długo. Już po kilku rundach wszyscy byliśmy trochę wstawieni. Nawet Yoongi, który miał z nas najmocniejszą głowę zaczął gadać od rzeczy.

- Co wy na to, żeby teraz zagrać w Twistera?! - Krzyknął uradowamy  Hope i usiadł Yoongiemu na kolanach.

- Co ty na to Yoongiś? - Złapał go za policzki patrząc na niego jak na jekieś małe dziecko.

- Wypierdalaj z moich kolan. - Strzepnął go Suga i nalał sobie kolejnego shota.

- Kto przegra będzie musiał wypić trzy kieliszki pod rząd. - Powiedział Jimin i rozłożył matę do Twistera.

- No spoko. Ale chyba już dwójka graczy nam odpadła. - Powiedział Tae wskazując głową na kanapę, na ktorej Namjoon zajmował się Seokjinem wpychając mu język do gardła. W normalnych warunkach pewnie chłopaki by ich za to zganili, ale za sprawą alkoholu aż tak się tym nie przejęli.

- Ale wy jesteści kurwa słodcy. Zrób mi zdjęcie Taehyung! - Krzyknął Jimin i objął całujących się chłopaków robiąc przy tym głupie miny. Oni natomiast nawet nie zwrócili uwagi, że ktoś im przeszkadza. Dalej cieszyli się sobą, nie zważając na nic innego.

- Nie mogę bo ktoś mi zajebał telefon! - Krzyknął Tae i zaczął przeszukiwać stół i wszystko dookoła. Podszedł do mnie i podniósł moje włosy do góry.

- Co ty robisz idioto? - Spytałam śmiejąc się jak szalona gdy podniósł moją bluzkę do góry i zaczął obmacywać mój brzuch łaskocząc mnie przy tym okropnie.

- Patrzę czy nie ukradłaś go i nie trzymasz go w brzuchu pomiędzy fałdami. - Powiedział poważnie i zaczął przeszukiwać moje kieszenie w spodniach.

- Ej. Nie mam fałd! - Walnęłam go w ramię udając oburzoną.

- Dobra, dobra, już nie bij. Masz cholernie seksowny brzuch. - Uśmiechnął się słodko i poszedł obmacywać Hoseoka. O dziwo nie wydawało mi się to dziwne, że szukał telefonu w moich włosach i brzuchu dzięki alkoholowi.

Fake GirlfriendOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz